Witam Was serdecznie.
Tak jak wspomniałam wcześniej zawiodłam się na mojej mamie. Zauważyłam u niej tak ogromną tendencję do kłamstw. Po prostu w głowie się nie mieści.Przez kilka lat wyjezdzalam za granicę i nie zwrocilam na to uwagi.Teraz mieszkam w Polsce i jestem z nia non stop i widze to wyraznie. Najgorsze jest ,ze mama nigdy nie powtórzy czegoś tak jak było to przedstawione tylko dodaję swoją sklamana wersje. Straszne to jest. Najezdza na tate ,moich braci,sasiadow Itd i jak nie ma mnie to mowi na moj temat również klamstwa i inne rzeczy . Bardzo to miesza w rodzinie.Kazdy na siebie dziwnie patrzy,a tak na prawde nie zdają sobie sprawy ze mama nagadala glupot. Ubolewa nad soba i swoim życiem. Chcialaby ,aby moja coreczka traktowała ja lepiej ode mnie. Zeby biegala za nia i wolala pewnie mama no ale to sie nie uda. Kiedy corka nie zwraca na nia uwagi ona sie obraza o to i mowi ja Cie nie chce idz sobie. Wolasz tylko Mama i Mama.Widze ze jeat zazdrosna o to,taka manipulantka. Jak widzi ze tata rozmawia z nami,da nieraz jakeis pienIądze to wieczorem suszy mu głowę ze po co,przecież ma męża itd itd. Straszne to jest.
Powiedzcie mi co ja moge zrobić w takiej sytuacji. Mojej rodzinie ciężko uwierzyć ze mama to zwykla klamczucha. Tak juz sobie urobila po kolei...