Witajcie.
Nie mam innego wyjścia, jak zwrócić się o pomoc na forum, być może któraś z Was miała taki przypadek.
Jestem w ok. 16 tc i od niecałego miesiąca borykam się z problemem niemalże nieustannego parcia na mocz - z tym że to parcie nie jest zlokalizowane w pęcherzu (tak jakbyśmy opiły się dużej ilości wody i wstrzymały na dłużej lub jak to jest w 3 trymestrze gdy dziecko napiera na pęcherz), tylko niżej - w okolicy cewki moczowej. W przeciągu tego niemal miesiąca do tego uczucia parcia doszło jeszcze czasami uczucie pieczenia, kłucia, ciężkości. W nocy nie mogę przez to spać, co chwila chodzę do łazienki chociaż sikam ledwo co. W nocy, kiedy nie mam żadnych innych bodźców, czuję w "tamtych okolicach" intensywne pulsowanie.
Bardzo podobne objawy - zwłaszcza to parcie - miałam już dwa razy w trakcie ciąży, ale okazywało się to infekcją intymną i problemy przechodziły po kuracji lekami dopochwowymi.
Teraz natomiast przepisane leki nic nie pomogły, badań ogólnych moczu robiłam w tym czasie chyba z pięć i nic nie wykazały, miałam robiony także posiew moczu i posiew z miejsc intymnych - także nie wykazały żadnych nieprawidłowości.
Ginekolog, który prowadzi ciążę, nie dopatrzył się żadnej infekcji, stwierdził że w ciąży różnie można się czuć... Urolog rozłożył ręce i nie zaproponował nic poza kolejnym badaniem moczu i posiewem, plus zbadaniem problemu po ciąży...
Nie wyobrażam sobie kolejnych 5 miesięcy w tym stanie, obecnie boję się wyjść z domu na dłużej niż kilkanaście-kilkadziesiąt minut, bo zaraz dopada mnie uczucie konieczności wizyty w kibelku i po prostu ból... to uczucie jest takie, że trudno przestać o nim myśleć w ciągu dnia również.
Staram się pić dużo, biorę raz dziennie żuravit forte i urosept, nie mam zaparć, nie jestem osobą otyłą, nie mam jeszcze dużego brzucha. Fakt faktem, że po pierwszej ciąży mam niewielki rozstęp mięśni prostych brzucha no i do tej pory nie "leżałam" plackiem w ciąży.
Co może mi dolegać?? Do kogo się z tym zwrócić?
Czy to możliwe że posiew lub badanie ogólne moczu nie pokazuje obecności jakichś bakterii?
Bardzo Was proszę o pomoc...