Nabralabym wannę wody i niech się pluska. Poza tym poszukałabym zalet tej pogody, poszła z dzieckiem ulepić bałwana,iglo,zrobić ślizgawkę, na sanki,porzucać śnieżkami, deptać lód na kałużach i generalnie czerpała z zimy ile się da wypatrując wiosny.
No cóż wanna to nie to samo co basen gdzie można bawić się z całą rodziną, a my mamy taki w wiarę duży basen, a nie taki mały dla dziecka. Co do zimy to ciężko nam czerpać przyjemność z zimy, zwłaszcza, że ja sama zimy nie lubię, raczej o tej porze roku po prostu siedzę z nią w domu.
Chodzi o to, że moja 4-letnia córka płacze z tego powodu, że jest zima no i jest zimno, leży śnieg, nie ma upałów i przez to nie może na dworze popluskać się w basenie.
Co byście zrobiły gdyby wasze dziecko płakało z tego powodu ?
w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Napisano
No cóż wanna to nie to samo co basen gdzie można bawić się z całą rodziną, a my mamy taki w wiarę duży basen, a nie taki mały dla dziecka. Co do zimy to ciężko nam czerpać przyjemność z zimy, zwłaszcza, że ja sama zimy nie lubię, raczej o tej porze roku po prostu siedzę z nią w domu.