dziewczynaszamana

Zdecydowalam sie zrobic test ciazowy i wyszedl negatywny

Boje sie wyniku

Po stosunku z chlopakiem po kilkunastu dniach dostalam normalnego okresu- byl mocno czerwony i trwal 3 dni. Wiem ze nie powinno byc okresu w ciazy ale od tygodnia mam nudnosci, wymioty a ostatnio boli mnie w podbrzuszu, a do kolejnego okresu jeszcze daleko.Czy mozna miec okres w ciąży?

Uprawiałam stosunek analny z wytryskiem w srodku. Sperma splynela na wejscie do pochwy, pozniej sperme wytarlam papierem. Czy jest ryzyko zajscia w ciaze?

przejezyczylam sie. Chodzi mi o odpowiedzi na moje pytanie.

Dziekuje za odpowiedz. Czy ktos jeszcze ma jakies rady?

Dzien dobry. Otoż kochalam sie z chlopakiem bez zabezpieczenia (byl to stosunek przerywany, czyli bez wytrysku) i okres spoznia mi sie. Z reguly mam okresy co 26, 28, 29 dni a teraz juz 38 dni bez okresu. Wykonalam 2 testy ciazowe po terminie spodziewanej miesiaczki- oba wyszly negatywnie. Czy moge mimo to byc w ciazy? Jakie macie doswiadczenia w tym temacie?

Od paru miesiecy mam problem z rozumieniem w grupie tego co sie mowi i telewizji. Nie wiem czemu sie tak dzieje, bo domownikow rozumiem i jak ktos sie do mnie bezposrednio odzywa to tez rozumiem. Nie jest to powikłanie po covid, sluch mam dobry i to nie chodzi o to, że ktoś bełkocze, bo mówią wyraźnie i przedtem tak nie miałam. Wiem, ze to dziwny problem, ale naprawdę tak mam. Czy ktoś miał podobnie? PRosze o pomoc.

Dzieki za odpowiedzi.

Normalnie budują zdania

Chodzi o niezrozumienie treści. " Czy uczestniczy w tych rozmowach od początku bo jeśli próbuje nadrobić zrozumienie słuchając od środka to może nie łapać... albo zwyczajnie chodzi o niezrozumienie danego tematu jeśli dotyczy jakiejś konkretnej dziedziny w której nie jest zorientowana... W każdym razie jeśli to problem ze słuchem to laryngolog szybko zweryfikuje czy wszystko jest ok."- to nie to

Ale jak np. w towarzystwie ktos o czyms opowiada to nie bede pytac caly czas zeby powtorzyl wypowiedz.

Własnie az za bardzo sie skupiam..

oD PARU miesiecy mam problem polegajacy na tym ze nie rozumiem co sie mowi. Jeszcze jak ktos sie zwraca do mnie bezposrednio to w miare rozumiem, ale jak ktos mowi na forum towarzystwa to ja odpadam. Czy ktos mial taki problem? Dodam, ze nie mam problemu ze sluchem.

W szpitalu nie mialam jeszcze czegoś takiego jak ciagle parcie na pecherz, dopiero od paru dni