Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bakłażan23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez bakłażan23

  1. Przyjmuję od roku tabletki Atywia Daily - przez cały rok nie zdarzyło mi się ani razu zapomnieć, bądź spóźnić z wzięciem tabletki. Nie przyjmuję też żadnych leków ani nie spożywam nic, co mogłoby osłabić działanie tabletek. W niedzielę, przedostatniego dnia brania tabletek z substancjami czynnymi, zaczęłam lekko plamić i zaczął mnie boleć jajnik. Następnego dnia poszłam do lekarza, gdzie okazało się, że mimo brania prawidłowo tabletek miałam właśnie owulację - stąd ból jajnika i plamienie. Usłyszałam, że tak się czasem dzieje i że nie ma powodu do obaw, bo ochrona jest cały czas zachowana i mogę być spokojna. Oprócz tego, co może być istotne, okazało się że mam cienkie endometrium 2 mm. Według zaleceń rozpoczęłam normalnie 7 dniową przerwę między blistrami tabletek. Niestety po 5 dniach nadal nie dostałam krwawienia, mimo że zawsze dostawałam w punkt 3 dnia przerwy. Dzisiaj odczuwam kłucie lewego jajnika (przy owulacji był to ból prawego) i zauważyłam że mam lekko różową barwę na śluzie - mimo że wydzieliny jest bardzo mało, ale zostaje delikatny ślad na papierze. Czy w takiej sytuacji powinnam podjąć jakieś kroki/skrócic przerwę między blistrami tabletek? Czy one na pewno się właściwie przyjmują skoro mam takie dziwne objawy?
  2. Mam nadzieję, że faktycznie obserwacja póki co wystarczy. Martwi mnie ten dziwny ból drugiego jajnika dzisiaj i brak krwawienia
  3. No tak jak napisałam, byłam u lekarza w dniu tej owulacji i powiedziała, że wszystko jest w porządku. Że czasem się tak dzieje, bo teraz tabletki mają mniejszą dawkę hormonu, ale że proszę się nie przejmować, bo ochrona i tak jest zachowana. Nawet dzwoniłam do niej dzień później dopytać, czy na pewno robić tę przerwę od tabletek i czy zabezpieczać się teraz dodatkowo. Powiedziała, że nie, że nie ma takiej potrzeby i że może nawet niepotrzebnie mi mówiła, że tak się zdenerwowałam.
×