Tajemniczy On

To jak mam spełniać obowiązek małżeński?

Ale mi się tracą dobra żoną, po prostu anioł

Nie dasz i jeszcze zrobisz sobie krzywdę

Gdzie Ty jesteś? Na jakim łóżku? U kogo na tym łóżku? Bo na pewno nie w moim

A kto Ci o tej porze w nocy da rozwód

Jak że mi miło skoro tak byś się dla mnie poświęcała

Powiem Ci ale jak już będziemy sami w łóżku

Przecież Ty nie masz uprawnień, ja ta wiertarkę będę obsługiwał

To o to właśnie chodzi aby było wesoło

I co nie była byś zazdrosna?

Hahahaha wiertarkę koniecznie, ale jak zmienisz zdanie to możemy coś kupić bardziej przyjemniejsze gadżet

A czego Ty znów nie rozumiesz?

Widzisz jak Ty ze mną miała byś dobrze, nie musiała byś codziennie biegać do sklepu po alko

Parabataj zobacz ona znów się ze mnie śmieje

Nie było by mi szkoda, nie rób ze mnie skąpca, tylko ja mógłbym pójść do Castoramy wybrać dział ogrodniczy i tam kupi Ci jakiś strój

Wszystko możliwe bo dostałem dwa lata temu, a wypiłem może z półtora roku temu. Tak to musiało mnie jeszcze trzymać

Też tak mi się wydaje

To u mężczyzn jest inaczej, cały czas nie jest taki sam, raz jest mniejszy, a raz jest duży

Oczywiście i zdania nie zmienię

Całkiem to nie, bardziej kusząco kobieta wygląda jak coś ma na sobie

Chcieć to Wy sobie możecie, ale ja uległym nie będę

I tu jak bym nie powiedział to będzie źle Idziemy wspólnie na kompromisy

No dobrze, ale do urządzeń na baterie nie masz nic? Bo to miły dodatek

Pracuje w gorzelni A tak serio to kto szefowi zabroni się napić?

Kuźwa musiała wziąć drugi długopis Ale że od kogo jestem mądrzejszy?