Słyszałam od znajomej co było w liście, który był czytany na pogrzebie. List napisała jej mama. Moim i koleżanki zdaniem nie był zero jedynkowy i trudno jednoznacznie stwierdzić.
Cześć, czy ktoś wie co się stało z Klaudią? Wszystko wydawało się być u niej dobrze. Układała sobie życie z Kamilem, podobno z problemami wyszła na prostą. Trudno uwierzyć..