Witajcie, ja również byłem ofiarą przemocy w szkole. Od pierwszej klasy szkoły podstawowej, czyli miałem wtedy może około 7 lat starsi koledzy mieli może około 12 lat śmiali się ze mnie, straszyli. Panicznie się ich bałem. W wieku około 11 lat nie chciało mi się żyć, myślałem o popełnieniu samobójstwa. Do dziś mam problem z otwarciem się na ludzi. Czasami mam jakieś podświadome lęki, obawiam się, czy czasami ktoś mnie nie napadnie, niechętnie wychodzę z domu. W sumie nie powinienem się bać, bo dawno temu chodziłem na sztuki walki i myślę, że z kilkoma chuliganami powinienem sobie poradzić. Dobrze, że nie jesteście obojętni na przemoc, choć wydaje się taka niepozorna. Trzeba reagować.