Agnieszka1819

tak, negatywny

bie

tyle,ze ja niw chce zadnej ciazy a strasznie sie obawiam..

czdmu tak sadzisz?

mam rozowe plamienia takie wodne od 5 dni raz rozowawe raz brazowe nigdy tak nie mialam.

apka pokazuje mi jednak ze dzis 3 dzien spoznienia okresu. czyli test robilam w 1 dzisn spodziewanej miesiaczki. okresu nadal nie mam i nasal sie boje,ze to jwdnak ciaza..

Zrobiłam dziś test ciążowy po 7 rano strumieniowy i wyszedł negatywny

Dziękuje za spostrzeżenia kurcze boje się tej ciąży bardzo.. mam teraz maturę i nie wyobrażam sobie wpaść… Zawsze używany gumek… Ostatnio brałam też tabletki mozarin-antydepresanty, ale w marcu miałam normalnie okres i w dodatku odstawiłam je z kilka tygodni temu bo wysypywało mnie po nich…

no ale zawsze w dni plodne jest "’mokro" na pewno to bylo nie mam pojecia kiedy nyla dokladnie owulacja wedlug apki 1 kwietnia. wiem,ze zrobic test ale troszke sie cykam bo nie na reke mi byc w ciazy..:/ strach

Tyle, że owulacje miałam to chyba się nie przesunął miałam dni płodne bo widziałam po śluzie..

Cześć wszystkim. Mam 19 lat. Zapisałam się na prawo jazdy już tamtego kwietnia. ale z tym zwlekałam-bałam się, nie chciałam ale uważałam, że tak wypada i namawiał mnie do tego każdy. Chodziłam na jazdy niechętnie i to co mówił mi instruktor to wlatywało i wylatywało z głowy-w ogóle go nie słuchałam zbytnio. Nie szło mi za najlepiej. Na jazdy szłam jak za karę a jak się kończyły to byłam najszczęśliwsza i tak w kółko. Po wyjeżdżonych 30h moje nastawienie się zmieniło-sama zaczęłam chcieć mieć prawko i się przyłożyłam. On ogólnie ma do mnie niezbyt fajne dostosowanie. Walnie czymś chamskim-no generalnie czuję, że się nie lubimy. Mam wyjeżdżone 39h. Wczoraj miałam egz wewnętrzny praktyczny u niego no i nie szło mi,jestem załamana i od wczoraj płaczę. Dopóki nie zdam u niego wewn praktyczny to on nie zapisze mnie na państwowy i nie zaktualizuje mi profilu. Mam problem ze skrzyżowaniami ze zmianą pasa ruchu na który mam wjechać po zawróceniu na który po skręcie w lewo… Od wczoraj płaczę ,że się nie nadaję a bardzo bym chciała.. Powiedział mi, że no ogólnie źle i jeżeli chce to mogę sobie z nim jeździć na jazdy jako pasażer i patrzeć jak to inni robią i jak będe gotows to mam umowic sie na wewnetrzny u niego-okej zgodzilam sie ale doszlam do wniosku,ze lepiej dokupic kolejne 3h i pojechac tam gdzie mialam problem, zeby mi wytlumaczyl ta zmiane pasow itd. Napisalam do niego sle nie odpisal mi od wczoraj nadal a aktywny jest… zalezy mi na szybkim zrealizowaniu tego…Boję się,że nigdy nie zdam u niego wewn a tata płacił za kurs i bardzo mi go szkoda,że pieniadze moga pojsc na marne…stresuje sie tym..

Nie wiem co robic… czy wykupic 10h u innego czy u tego co jestem… ale jak wykupie u innego i on sie dowie to potem pewnie bedzie mnie cisnal na wewnwtrznym albo bedxie zly..