Pamięta ktoś taką telenowelę ( nie kojarzę czy wenezuelska czy meksykańska) z lat bodajże 1994-97 o biednej ale dość charakternej dziewczynie, którą pewien facet postanowił zamienić w damę i podsunąć swojemu przyjacielowi, oczywiście miał w tym swój cel. Dużo tam było dramatów, śmierć na koniec ( złej postaci).