Hejka, jestem Mateusz, jestem przystojny i zawsze dobrze mi szło w relacjach z kobietami, mam 17 lat i pewna grupkę swoich znajomych i właśnie u jednej z domówek mojej koleżanki byłem ja.
Dobrze się tam czułem ale była tam pewna dziewczyna( niebieskooka brunetka o przeciętnym wyglądzie) która na początku niewinnie ale potem coraz bardziej próbowała mnie poderwać, na początku cały czas powtarzała mi jaki to ja nie jestem świetny, ale później zaczęła się do mnie przystawiać próbowała mnie całować/pocałować, za każdym razem wyraźnie dawałem jej znać że nie jestem zainteresowany(to już nie pierwsza taka sytuacja), aż w końcu ona powiedziała, żebyśmy poszli do drugiego pokoju, odmówiłem pomimo wyraźnego sprzeciwu jej i jej koleżanek. Do niczego pomiędzy nami nie doszło, a ja już od kilku moich znajomych słyszałem że ona im opowiadała że my ze sobą spaliśmy...
Przez tą ...kę mogę stracić moja reputację, bo przyszłe piękne kobiety z którymi będę chciał uprawiać seks, mogą mi wygadywać jakieś głupoty że spałem z tą ...ką, już pomijając to że kilka osób z tego powodu się ze mnie śmiało...
Miał ktoś z was może podobną sytuację, jak sobie z takim czymś radzić?
