Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kalinka145

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kalinka145

  1. Część Potrzebuje się wygadać . W lipcu wzięłam ślub. Z mężem byłam łącznie 7 lat. Był to trudny związek. Mąż pochodził z trudnej rodziny. Był w niej alkohol, zabieranie mu pieniędzy przez mamę, zaniedbanie. Przemoc używana przez brata. Mąż potrzebował uwolnić się od tej rodziny. Pomogłam mu w tym. Zaangażowałam się w to, zakochaliśmy się w sobie. Zaczęło nam się układać. Moi rodzice nas bardzo wspierali , kupili nam mieszkanie, załatwili mu dobra pracę. W międzyczasie jego mama rozwiodła się z tatą. Poznała nowego partnera.Odnowiliśmy z nią kontakt, układało się . Postanowiliśmy wziąć ślub. Nagle po ślubie wszystko się zmieniło. Mąż zacząl interesować się magią, runami; medytował, robił rytuały. W nocy wyskakiwał z łóżka mówiąc że nie zaśnie bo za dużo mam myśli i go to przytłacza. Byłam przerażona. Podczas wyjazdu służbowego napisał mi smsy że zmarnowałam mu 7 lat życia, że mnie nie kocha, że chce rozwodu . Kazałam mu się wyprowadzić z domu . On stwierdził potem że to była zwykła kłótnia a ja zrobiłam z tego problem. Jego mama nazwała mnie okrutnym człowiekiem. Przeszłam to bardzo. Schudłam 14 kg, stres ogromny. Złożyłam papiery rozwodowe. On cały czas obwinia mnie o wszystko. Po kilku miesiącach troche się pozbierałam i poznałam mężczyznę. Wszystko układało się świetnie. Po pierwszym spotkaniu powiedziałam ze mam męża i jestem w trakcie rozwodu. Stwierdził że mu to nie przeszkadza, że jestem wspaniała i chce to kontynuować. Pojawiły się regularne spotkania, pocałunki, seks. Zaangażowałam się, poczułam że żyje. Nagle on zaczął się wycofywać i napisał mi że jestem cudowna, ale przeszkadza mu to że mam męża i że będę rozwódką. Jednakże proponuje koleżeństwo, bo bardzo polubił mnie i nie chce urywać kontaktu. Mieliśmy iść razem na wesele, on dalej chce na nie iść tylko jako kolega. Znowu czuje się strasznie. Dostałam szczęście i nagle mi je odebrano. Nie wiem co mam zrobić . Walczyć o to? Czuje się fatalnie poraz kolejny.
×