Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Cynamonka90

Zarejestrowani
  • Zawartość

    33
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Cynamonka90


  1. Nie rozumiem skąd aż tak negatywne opinie o Eskulapie.Rodziłam dwa razy przez CC pierwsze dziecko Państwowo drugie w Esku odpowiem Wam drogie Panie,że różnica niebo,a ziemia.W Państwówce łaska ze wszystkim,nie mówiąc już o bezczelnych komentarzach Pań położnych.W Eskulapie we wrześniu operował mnie dr Zalewski cudny człowiek.Po operacji natychmiast dostałam kompres chłodzący idealnie przez to znosiłam ból,zostałam mocno znieczulona i dość wysoko mnie złapało także i rany długo,długo po nie czułam 😉 Gdy tylko odzyskałam czucie w nogach natychmiast pojawiła się położna z przeciwbólowymi z myślą,że jak puszcza znieczulenie to i rana zacznie bolec bardziej.Po operacji co 10 min zaglądał lekarz anestezjolog patrzeć czy kroplówka schodzi i pytać jak się czuje.Ponieważ moje dziecko grzało się trochę w inkubatorze zostałam nawet na łóżku na chwile do niego przewieziona bym mogła ją zobaczyć..Łóżka są wysokie to fakt,ale z tym stołeczkiem daje się radę funkcjonować.W nocy jak tylko dziecko zapłakało natychmiast pojawiała się położna pytać czy czegoś nam nie trzeba,żadnego problemu o mleko nie robią i nie karzą karmić piersią mnie rozwinęła się później laktacja miałam w szpitalu swoje mleko modyfikowane,ale mogłam liczyć na ich wsparcie przychodziły nawet po 12 w nocy.Pionizacja w każdym szpitalu boli i ból jak się tylko z łóżka ruszysz.Natomiast bez porównania w Eskulapie można rodzic na dobrych warunkach jedyne co im zarzucę to tylko i wyłącznie słaba opieka nad dzieckiem po porodzie,że nie ma wszystkich badań i USG w szpitalu jest to trochę traktowanie dziecka z „buta”.Nic złego więcej powiedzieć nie mogę śniadania,obiady i kolacje bardzo dobre 👌 w normalnym szpitalu parówka i chleb wiec na prawdę nie rozumiem tych negatywnych komentarzy.


  2. 7 godzin temu, AgaAga31 napisał:

    Mój mąż był tylko pierwszą dobę z nami, potem mógł przyjeżdżać jak chciał, mógł siedzieć cały dzień do 18:00 😉 rodziłam w kwietniu, nie wiem jak teraz jest 😁

    Dzięki ❤️ Na Ciebie zawsze można liczyć.Ja rozmawiałam ostatnio z dr Witkowskim to mówił żeby córcia i mąż zostali po CC i wieczorkiem sobie jechali w swoje strony wiec chyba wychodzi na to,że dalej tak jest i dobrze go zrozumiałam.

    • Like 1

  3. 27 minut temu, Sierpniowamama25 napisał:

    Jak dla mnie bez szału,ale może też inne traktowanie bo dziecko miałam chore i trafiło do innego szpitala. Bo byłam sama jak palec dobrze ze chłopak mógł mnie odwiedzać i coś zjeść przynieść bo umarłam bym zglodu. Niestety Jedzenie jest lekkie i bez smaku. Poza przynoszeniem leków pielęgniarki jakoś szczególnie nie pytały czy coś trzeba i wgl. Fajnie ze jest opcja cesarki na życzenie ale tak zachwalaly niektóre panie ten szpital lecz nie jest taki super jak było tutaj pisane no ale 48h szybko zlecialo. I dziękuję ❤️

    No wiesz jedzonko lekkie bo jesteś po CC więc nic przyprawionego i ciężkostrawnego nie powinno się jeść.To dzidziuś miał coś poważnego że musieli go aż przewozić :(?


  4. 4 godziny temu, AgaAga31 napisał:

    Hej😚 

    Opiszę tyle ile pamiętam, proszę dziewczyny o dopisanie jak o czymś zapomnę 😆

     

    Weszliśmy na recepcję, dostaliśmy dokumenty do wypełnienia, oświadczenia, ankieta covid (rodziłam 12 kwietnia), pani recepcjonistka zrobiła też ksero książeczki ciążowej i wyników badań. Musieliśmy przy recepcji przebrać buty i poszliśmy z recepcjonistką do windy. Na oddziale przyjęła nas położona i zaprowadziła do sali. Musieliśmy się przebrać w te ubranka od nich 😁 kazali się rozpakować i położyć, podłączyli mnie do KTG, dali kroplówkę. Potem poszliśmy z położoną na salę porodową. Samo cięcie od wejścia na salę do wyjścia trwało 20 min😆. Córka była na sali z nami od samego początku. Cięcie miałam o 13:00 a o 18:00 miałam pionozacje. Położona pomogła mi wstać i zaprowadziła mnie pod prysznic i pomogła się umyć 😉. We wtorek byłam przyjęta a w czwartek wyszłam 🙂

    Jak macie pytania to piszcie, postaram się odpowiedzieć 😉😚

    Jeszcze co mi się nasuwa to na kroplówkę i ktg zakładasz jeszcze bieliznę ? 😃 w sensie majtki,a na samą cesarkę już tylko w tym ubranku od nich pomykasz? Po CC masz jeszcze jakieś kroplówki podawane ?  


  5. Dnia 15.07.2022 o 15:24, AgaAga31 napisał:

    Ja się nastawiałam że będzie mega bolało, ale powiem Ci, że ból jest lekki w skali od 1-10 powiedziałabym 5/6, czasem miałam bardziej bolesne miesiączki niż to cięcie 😆 więc spokojnie, nie bój się 😉 Ibuprofen brałam przez tydzień (bardziej tak profilaktycznie, żeby nie zaczęło boleć)🙂 Oni od razu dają przeciwbólowe😉

    No to super powiem Ci ja chwili po cesarce w Państwowym nie wspominam dobrze bo od razu jak znieczulenie zaczęło puszczać to mnie bolało bardzo dlatego byłam zdziwiona 🙈 obym tez tak fajnie to przeszła 😄

    • Like 1

  6. 18 godzin temu, AgaAga31 napisał:

    Nas o pępowinę nawet nie pytali, więc nie wiem 🤷‍♀️ Córkę dostaliśmy od razu na naszą salę i mogliśmy z nią "robić co chcieliśmy" więc chyba można dać tacie do kangurowania 😉

    A powiedz mi bo pewnie już wiesz jak to wyglada w Esculapie 😊 Jak już Cię przewożą z sali cesarskich cięć to dałaś radę wytrzymać ten ból jak puszczało znieczulenie czy można było skorzystać z pierwszych przeciwbólowych ? 


  7. Dnia 21.06.2022 o 13:23, Sierpniowamama25 napisał:

    Hejka. Mówiłyście swoim lekarza prowadzącym o tym że będziecie mieć cesarkę?  Nie mam żadnych wskazań medycznych i trochę się boję jego reakcji 🙈

    Wiesz  każda kobieta ma wybór jak chce urodzić dziecko tym bardziej jeśli wybierasz się do szpitala prywatnego to decyzje już podjęłaś o CC 👍 ja jestem po pierwszej CC przez ułożenie miednicowe i tez szykuje się niestety druga.Chciałam rodzić naturalnie,ale nie mogłam.Natomiast teraz lekarze prowadzący są bardziej nastawieni na rozmowę z pacjentką jak ona sama widzi swoje rozwiązanie wiec się nie bój 😊 normalnie powiedz lekarzowi prowadzącemu jak chcesz rodzić👍 lepiej mieć CC niż mamę na porodówce której w panice zatrzymała się akcja porodowa 😀

    • Thanks 1

  8. 22 godziny temu, Ane7 napisał:

    Tak mialam, mąż się ze mnie śmiał 🤣 ale przeszło mi chyba zaraz po pionizacji albo jak znieczulenie zeszło, już nie pamiętam dokładnie 😀

    Kurcze nie ma się z czego śmiać człowiek się boi by sobie języka nie złapać zębami 😂 tez miałam przy pierwszej zobaczymy jak będzie przy drugiej 👍a wiecie może jaka cena za CC będzie na wrzesień ? 


  9. 4 godziny temu, Ane7 napisał:

    Tak, przeciwbólowe są w tabletkach, jak dla mnie do przeżycia, najgorsza dla mnie była pionizacja, wtedy bolało ale wiedziałam, że muszę zacisnąć zęby i wstać, bo później może być gorzej 😀 nie wiem jak u innych, ale każdy ma inny próg bólu. Gdybym miała znowu rodzic to jedynie cesarka, naturalnego nie miałam i nie chce, wystarczyły mi te skurcze które się już zaczęły 😀

    Mam nadzieje,że jakos to zniosę 🙈a miałaś dreszcze po CC bo słyszałam,że też są i ciężko się uspokoić 😅

×