Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

andrzejpst

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez andrzejpst

  1. Temat tak jak wyżej Chciałem się zapytać, jak to u Was jest w życiu codziennym jeśli chodzi o łączenie pracy z zajmowaniem się dziećmi przedzkolnymi / szkolnymi. - czy korzystacie z opiekunki ? - ogarniacie sami (przykładowo jeden rodzic zawozi dzieci do przedszkola, a drugi odbiera) ? - pomagają wam teściowie ? - inne ? My mamy dwójkę pięciolatków (bliźniacy). Żona do tej pory nie pracowała i otrzymała ofertę pracy. Dla odmiany chcemy żeby spróbowała, bo wiadomo 5 lat siedzenia z dziećmi to może "trochę" dać w kość i też czas na zmianę. W naszym wypadku, to akurat mamy większą rozkminę kto będzie dzieci odwoził rano do przedszkola skoro oboje będziemy mieć na 8 do pracy. Wstępnie to ja postaram się mieć ruchomą godzinę i z rana ogarniać. Jeśli uda się ich utrzymać do 16 w przedszkolu, to już wtedy żona by ich odbierała. Tutaj znów nam dochodzi, to że będziemy potrzebować drugie auto. Swoją drogą dobrze spróbować, z drugiej strony obawy. Poza tym często dzieci chorują, praktycznie 75% czasu to są w domu, a nie w przedszkolu. W tym wypadku żonie głupio będzie brać opiekę na dzieci kiedy ledwo zacznie pracę. Ja pewnie jakiś czas będę mógł, ale wiadomo że też nie na rękę dla pracodawcy.
  2. Sylvia dziękują za wypowiedź ! Wychodzi na to, że najlepiej jak jest praca na różne zmiany. A branie opieki? To nie branie sobie wolnego, urlopu czy zachciewajka, tylko chore dziecko Wiadomo, ale w naszym wypadku to dzieci chorują bardzo, ale to bardzo często. Można powiedzieć że w ciągu miesiąca max tydzień są w przedszkolu a reszta to chorowanie i tak w kółko. Z zaciekawieniem czekam na kolejne wypowiedzi.
  3. KateZRzeszowa, czyli w Waszym przypadku praca zmianowa w większości załatwia sprawę. Dziękuję za wypowiedzenie się ! U nas godziny pracy akurat w większości się będą pokrywać.
×