Ula kiedyś pracowała u jej rodziców, wiec kiedy zachorowała zgłosiła się do MG i ona opowiedziała o jej historii. Bardzo wielu ludzi (w tym mnie) to mocno poruszyło. Dzięki temu bardzo szybko zebrała duża kwotę i bardzo dużo ludzi zaczęło ja sledzic. A ostatnio wydała u niej książkę.