stara_rąsia

28:54... a ta dalej z gNojnikiem Do korzeni ciągnie...

Jeśli przetrwała to zanurzenie w lodowatej wodzie, to znaczy, że nie ma chorych zatok. Sama pewnie się zdiagnozowała.

Pantinka to nie "Mariusz Szpakowski", lub "Rajskie Życie", czy "Raport z Akcji", lub inna "Ucieczka do Raju". Na tamtych kanałach YT zapewne znajdziesz treści, których oczekujesz od niej.

Dokładnie! Poza tym chyba mówiła, że płaci dobrze nie zaniżając stawek i chce tym ludziom pomoc w ten sposób, np dając im pracę za godziwe wynagrodzenie. Nigdy nie traktowała ich gorzej.

Całkiem inna kultura, wykształcenie, religia, podejście do bezdzietnych, samotnych kobiet po trzydziestce. Tam wcześnie zawiera się związki małżeńskie. Poza tym są niscy a ona chyba jest wysoka. Z artykułów i literatury wynika, że są infantylni.

Ta choinka straszyła do wiosny. Mam wrażenie, że przytyła parę kilogramów. Pewnie brak ruchu, albo jakieś leki. Nie wiem, jak ona może nadal przybywać w tej toksycznej ruinie domu? Nie szkoda jej swojego zdrowia i psów?

Dokładnie. To jakiś absurd. Najlepiej jakby "sama zapakowała się wielkiego pudła i przewiązała czarowną kokardą to pudło i wręczyła mu je ze sobą w środku".

Facet prędko zwinie się. Nie da rady. Mam wrażenie, że lubi osaczać, kobieta bluszcz, tylko bierze nie dając nic od siebie. Liczy się tylko ona i jej potrzeby.

Tak, ma dwie sunie.

Pewnie masz rację! Jej to sprawa. Ja bym teraz uciekała z tej pechowej chaty. Szkoda zdrowia jej i piesków.

Zgodził się na remont, tj odświeżenie ścian, tj pomalowanie ich na biało, wymianę kontaktów pożółkłych ze starości, zaszpachlowanie pęknięć ścianach, a nie niszczenie drewnianych okiennic, czy płytek elewacyjnych, albo bramy, oraz nakręcenie mnóstwa dziur w ścianach na jakieś półki sklepowe.

Plus "designerskie" palety na tarasie, jak pl. Bankowym... i "cud miód" narzuty, oraz półki, mnóstwo półek, więcej półek! Mieszkanko iście"hipsterskie"... Właściciela szlag trafił, jak zobaczył chamsko pomalowane drewniane ramy okien i drzwi, zapaćkaną mozaikę na elewacji i zniszczoną bramę, oraz podjazd. Dlatego między innymi nakazał ogrodnikowi wykurzyć ją z domu.

Według mnie ten ogrodnik specjalnie tak robi. Właściciel chce się pozbyć jej po pseudo remoncie. Poza tym bardzo mało płaci za wynajem, według tamtych stawek. Sama o tym mówiła.

Lubię ją, ale... Skutecznie zniechęcił mnie do niej pseudo remont wynajmowanego domu, bramy wjazdowej. Nie dziwię, że właściciel chce ją z niego wykurzyć po tej dewastacji. Teraz ten pożar i powrót do spalonego miejsca, używanie zagrzybionej lodówki, etc. Patogeny grzybów w jedzeniu, w powietrzu spalony plastik. Teraz mieszkają jej dwa psy i koleżanka w tym domu? Mój mózg tego nie ogarnia. PS Obawiam się, że z tym nowym facetem jej nie wyjdzie. Zwyczajnie wybiera takich partnerów. Najpierw mega fascynacja a później klops przy bliższym poznaniu.

Dokładnie.

Jest chyba dziabnięta. Bełkotliwy głos, etc.

Pewnie wstydzą się, że syn ożenił się z nią.

Obleśna facjata. Napuchnięta od wody?

Najlepsza kawa, to tylko z Larwami!

Rokitnikiem? Jak gnojnikiem, to tylko rolnikiem trza się natrzeć!

Materac zasikany na krawędzi wyra... Pies raczej tego nie zrobił. Ostra impra na % musiała odchodzić do kamery.

Szczerze, nie oglądam Baśki Kwarc. Nie widziałem tego filmu, więc... Nie mój target. Drażniły mnie jej zachowania nawet dla beki. Była zbyt wulgarna. Sądzę, że nie nagrywa już tego projektu, bo mieli problemy z Sądem. Pewnie mają zakaz. Myślałam, że przez demoralizacje młodzieży, bo pewnie małolaty to oglądały. Tutaj dziewczyny piszą, że nadal nagrywa i jestem tym faktem zdziwiona.

Racja. Baśka jest lubiana. Poza tym to tylko gra, projekt społeczny jakiś kolesi z ASP we Wrocku, gdzie ta Pani jest modelem. Kiedy widziałam z nią wywiad i jest całkiem normalną kobietą. Wcześniej była garderobianą w teatrze.

Nasza Jagna pasuje wizualnie do Boryny.

Szkoda mi tej Loli. Nasza cesarzowa coraz bardziej przypomina Baśkę Kwarc.