Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ArMarxx26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    160
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez ArMarxx26


  1. 1 minutę temu, nexi89 napisał:

    Dokładnie, dlatetego mam ich już gdzieś. Plamię z przerwami,ale bez krwawień. Bardzo się boję. Boże, tak bardzo bym chciała, żeby się udało. Pal licho tego gówniarza i jego toksyczną rodzinkę. Alimenty i wypad. A jeśli się będzie migał to od ukochanych dziadków. Wkońcu tak dzielnie walczyli o powrót synusia,więc się chyba liczyli z takim rozwojem spraw.

    Teraz przesteń myśleć o tym co będzie skupić się musisz na swójm dziecku i na tym abyś drugie urodziła. 

    Jak masz jaką bliską przyjaciółke to może ona Cię wesprze i pomoże jak mąż dupek. 

    Niech przyjdzie i pomoże tobie go spakować. 

     


  2. 47 minut temu, nexi89 napisał:

    Mieszkamy w moim mieszkaniu. On nie widzi w swoim zachowaniu nic złego. Na wszystkie moje zarzuty " to ja przyjadę po rzeczy". Tylko taka odpowiedź. Niestety nadal plamię.  Mam 1 dziecko, z poprzedniego związku. Ciąża bezproblemowa, szpital tylko do porodu , żadnych duphastonów, leków. Ma obecnie 8 lat. To mu dziś wykrzyczałam, bo jego matka ciągle mnie obwinia za utratę ciąży, a przecież "wina" jeśli juz koniecznie purchawa chce jej szukać, może leżeć po ich stronie. 

    Stara purchawa pewnie zaciera ręce. Synek jest już tylko jej. Będzie teraz ją niańczył, zabawiał i usługiwał jej i córeczce. Będzie go strzec jak zaklętej twierdzy przed każdą nieodpowiednią babą( a odpowiednich dla niej nie ma). Córeczce tam w małzeństwie nie bruździ, bo się boi,że zięć jeszcze na oczy przejrzy, a to by oznaczało dla córuni pójście do pracy , a ona jest zdolna do wszystkiego, tylko nie do tego.

    Szkoda twoich nerwów olać pacana dasz radę. 

    Tylko od razu ogranicz prawa jak dziecko się urodzi. Dziecku ...aneej babci i ojca mamisynka nie trzeba. 


  3. 2 godziny temu, Bimba napisał:

    A ty po co się wtrącasz do rozmowy do której nikt cię nie zapraszał ani nie pytał o zdanie?

     

     

    A ty po co tu się wtrąciłaś Ciebie ktoś zaprosił? 

    Nic nie pomogło twoje zagażowanie. Kobieta dziecko stracić może a ojciec dziecka zamian przy żonie mamusi pomaga. 

    Więc aby tylko pisać ja pomogłem to każdy może a ty raczej ją bardziej dobijasz niż pomagasz. 

×