-
Zawartość
3226 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
10
Wszystko napisane przez evoiva
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 23
-
Ja wręcz galopowałam przez tego vloga, tak w skrocie scena w stroju grincza wyciąga coś z lodówki, widok jędrnego pupena siwej zwala z nóg i odbiera mowę, gratis szew wrzynajacy się w rowek, no mega sztos, zaje#%@cie No.
-
Jak się miesiącami zalega w fujtonie lub innej leżance to 1700m to jak wejście na Mount Everest.
-
Jak dla mnie widok tyłu w stroju grincza jest the Best, scena przy lodówce- złoto.
-
Czyli co, gardzi samą sobą?
-
Albo 24 dni otwierania alko -kalendarza, pamiętam że Luka miał taki kalendarz z kolegami kilka lat temu, codziennie inna flaszeczką, dla siwej idealnie.
-
Przecież to można wyprac, a jeśli już nie ma siły to niech kupi nowy materac i na niego kupi specjslny pokroeiec w razie powodzi, jak patrzę na nią rano leżącą na fujtonie to jakbym bezdomnego na ławce oglądała. Te sceny to średni chwyt na ciekawe vlogmasy, które przyciagna rzesze nowych wiCek i firm chętnych na współpracę z nią.
-
Też tak pomyślałam, wstała i zobaczyła vlogmas młodszej koleżanki, która ma swoją firmę i stac ją, żeby wysłać siwkowi swój kalendarz ( wart kilka stów), dodatkowo wjechała współpraca połaczona z wyjazdem do Laponi z mężem córka i osobistym kamerzysta. To musiał być ból
-
Niech mi ktoś powie dlaczego ona żyje, "studiuje",ogląda seriale, zajada drwale, nagrywa i śpi w tej salono- kuchni? Co tam się wydarzyło w sypialni
-
Za ten avek
-
Płasko.upie idealnie uchwycone
-
Rzuciłam okiem tylko traf chcial że zatrzymałam na momencie jak grincz bierze coś z lodówki, idealnie jej się ten strój wżyna w warto było poprzewijać
-
A jak łzawią do środka to co tam szwankuje?
-
Paszczowo
-
Astygmatyzm
-
Boję się, że nie doczekamy tego momentu tak jak chodzenia w wymarzonych chodakach, oraz butach na obcasie, których nie mogła nosić ze względu na wzrost przemocowca
-
Problem w tym że nie lub MC donka, ale może kałbonała z wodą spod makaronu
-
A wystarczyło powiedzieć krótko- tobie to nawet nie stanie, bez wtracania swojej zaje@istej osoby w to zdanie.
-
Pamiętasz może w którym momencie jest opisany zakolak?
-
Ja myślę, że ona jako pierwsza zaczęła oddychać a my dopiero długo długo po niej.
-
Z dużą choinką i sługusem z dużym
-
Ale to trzeba zapłacić ekstra za przywiezienie i wniesienie do mieszkania, a jak wiadomo to największa bolączka naszego uckiego krezusa.
-
Macanie włosów i kinola to moje " ukochane"
-
Ja myślę, że to w ramach akcji- szlachetna paczka
-
Adopcja psa po wypadku, amputacji łapy i ogona listopad 2012 rok - najlepsza decyzja w życiu, odeszła od nas w styczniu 2022, to była piękna przygoda i szkoła życia.
-
Moja mama miała taka koleżankę w pracy, było bardzo źle ciaglela ja do psychiatry, dostała leki brała jakiś czas, jak tylko poczuła się lepiej to odstawiała i tak w kółko latami, moja mama miała do niej anielską cierpliwość. Nie szło wytłumaczyć, że leki trzeba brac caly czas. Z tą różnicą (w przeciwieństwie do siwej) ona miała dobre serduszko i nie dokładała do swoich zaburzeń alko.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 23