Ale ona ma smutne życie. Aż mi jej szkoda. Miniaturka vloga “weekend singielki po 40”, wszytsko w domku, w barłogu, wannie lub w garach. Przecież jakby zarabiała nawet 1/10 tego co mowi to mogłaby non stop podróżować, robić pełno rzeczy chociażby w Łodzi, cieszyć się życiem. A ona prowadzi życie w necie z wanny pluskając się we własnym jadzie