

Koko666
Zarejestrowani-
Zawartość
155 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Koko666
-
Dżizas ta twarz jest kwadratowa. Toż to antyreklama tego niby salonu piękności. Chyba jedna strona jest jakby porażona bo cos nie tak z mimiką. No chyba że to efekt bochenka i blachy ciasta dziennie. Już nie wiem co jest wg niej najlepsze co w japie miała bo wszytko tak chwali.
-
Jaś fasola te sobie sam kartki wysyłał:)no ale patrzcie na przemocowca, tam to dopiero się dzieje. Na tym jachcie widać jak wszyscy w panice odsuwają się od niego, smutni, zastraszeni:) w łódzkim uniwersum natomiast tylko pozytywne emocje, miłość, przyjaźń, goście walą drzwiami i oknami, Stefany w każdym kącie. Od razu można rozpoznać kto tu był przemocowcem
-
Ale co by nie mówić od częstej jazdy różową torpedą rzeźba się robi:)
-
Niech zgadnę wysrywow nie ma bo powie że tyle się dzieje że nie wyrabia?
-
Nie ma jej kto ubierać...czytaj brak chłopa
-
No bo jak to rodziny siadają razem do wigili a gfiazda kiśnie sama. Trzeba zepsuć też innym ten dzień
-
Dlatego twierdzę że upadek jest już blisko
-
Głupota to jest wpychanie na styk do skrzyni roślin które lubią być w gruncie bo rosną jako duże krzaki:)
-
To zapraszam pod Wrocław tu się zdziwisz:)
-
Mi się w głowie nie mieści że tak jest. To ja faktycznie mam postępowe otoczenie
-
Pewnie tak. We nas to sodoma związkowa się dzieje:)
-
Ja sądze że ona na punkcie dzieci ma jakąś psychozę. Znowu pokazała foto jak baba wiezie psa w wózku i pokazuje faki na zapytania o dziecko. Ja nie mam dzieci, nikt mnie nigdy o to nie cisnął, ogólnie ludzie mają teraz w d...czy ktos ma dziecko czy nie. Jakby ktoś mnie zapytał to bym powiedziała że nie mam i już. To podkreślanie wyższości psa nad dzieckiem uważam za żałosne. Ona z tego jakaś dramę robi i tryska agresją na samo wspomnienie. Osoba której temat wisi nie reaguje w ten sposób.
-
Jest jeszcze coś takiego jak normalność i chęć posiadania rodziny. Fajnych facetów też jest sporo. Świat od zawsze jest niespokojny a jakos jest nad sporo a idąc tym tokiem rozumowania to byśmy dawno wyginęli. My też żyjemy to ktoś rozłożył nogi w tym niespokojnym świecie
-
Bochenek chleba samotnej kobiecie to starcza według mnie na kilka dni. Ona piecze codziennie. Pytanie ile ona tego żre. Bochenek dziennie? A może to zaburzenia kompulsywne i piecze i wyrzuca. Nie rozumiem tej idei wszystko uj ....ne w mące a ona się w tym namiętnie tapla.
-
Coś mi przychodzi do głowy..jest na to na allegro specjalny dział +18:) kiedyś histerie tak leczono u kobiet, może była w tym głębsza mądrość:)
-
Może to obieranie mechaniczne ma podtekst erotyczny. Trzepiesz jajo łapą z całej siły aż jakaś maź z niego wycieknie do kubeczka.
-
Już nie chciałam poruszać tej bolesnej kwestii:)
-
Oho nową dawka kołcza i prozacu bo pozytywne mantry wjechały. Tylko desperat tak powtarza jak wszystko jest wspaniałe i podnieca się byle g...Normalny człek szczęśliwy nie musi dziękować za podlanie kwiatów bo to codzienność i rutyna
-
Ej zróbcie coś z tą sałatka bo ja nie mogę zaznać spokoju że ktoś jest takim brudasem. jak Monika z przyjaciół nie mogę funkcjonować ze świadomością że ktoś ma taki syf w domu;) może jakiś sanepid do tego jej bloku trzeba wysłac:)
-
A podobno powątpiewając w słuszność szprycowania się lekami i terapia za 200 zł godzina ja jestem zaściankowa. Oczywiście zaznaczam tylko w niektórych przypadkach.
-
Trochę przychodzi mi do głowy porównanie z me too. Panny dawały za karierę a jak coś nie pyklo to nagle każda zgwałcona. Przez to prawdziwym ofiarom gwałtów sie nie wierzy i muszą udowadniać że nie są wielbłądem. Słowo gwalt traci na znaczeniu tak samo jak depresja a to niedobrze bo to bardzo poważne problemy.
-
Chyba w ostatnich postach przyznalyscie że depresja jest nadużywana a chętnie przepisywane leki niszczą ludzi.
-
To nie jest najazd na nikogo tylko pole do wymiany zdań.. moi dziadkowie przeżyli wojnę. Rodzice pamiętają jako dziecko wojnę i ogólnie mieli ciężkie życie. Wiadomo jak kiedyś się żyło. Żaden z nich nie słyszał o depresji i nie znał nikogo z depresją. Brali życie jakim bylo. Owszem ludzi trapią problemy i czarne myśli ale to jest naturalny stan umysłu. Życie jest skomplikowane i może nie zawsze trzeba się cieszyć z byle czego. Teraz co druga osoba ma depresję. To mnie zastanawia.