Katarzyna3092

Córka ma 10 lat i 141 cm wzrostu, jest dzieckiem otyłym. W czwartek dostała pierwszej miesiączki co martwi mnie ponieważ jest niska a słyszałam, że po pierwszym okresie już nie urośnie. Dziś wzielam dla niej skierowanie do endokrynologa, ale termin mamy na marzec 2023 więc idziemy do prywatnego lekarza w przyszłym tygodniu. Mam pytanie czy któraś z Pań lub z waszych córek miała moze podobny problem (okres w wieku 10 lat lub wcześniej i niski wzrost). Czy udało się sięgnąć choćby do 155cm? Czy było leczenie endokrynologiczne? Potrzebny był hormon wzrostu? Niby wizytę mamy niedługo ale w razie czego nie będzie nas stać na prywatne leczenie hormonem wzrostu, to pewne więc jesli taka kuracja będzie niezbędna będziemy czekać do marca. Wiem, że każda sytuacja jest inna ale może znajdę w Waszych wpisach jakiś happy end. Tu naprawdę nie chodzi o moje chore pragnienie posiadania wysokiego dziecka, martwie się, że jej wzrost zostanie bez zmian i przez to będzie mieć trudniej w życiu..

Ja mam 167cm mąż 180 więc jeśli to tylko geny to nie byłoby źle..

Nasza pediatra powiedziała, że wzrost teraz wyhamuje żeby zatrzymać się za jakieś 4 lata, teraz córka w ciągu roku urosła 5cm jeśli to tempo zwolni to może być kiepsko...