Od jakiegoś czasu obserwuje ten wątek, o ile na początku byłam zszokowana tym, co tu czytam, o tyle pomału zaczęłam się do waszej wersji przekonywać.
Dzisiejszy e-mail do końca ukazał hipokryzję Oli. Największa czerwona lampa, gdy piszę ,że ma długi ale w zasadzie to ktoś inny je zrobił - ona tylko je spłaci
albo zbankrutuje. Od tak. Zapewne farma na męża. Można bankrutować.
Ja bym nie miała czelności wrzucić starych ebooków o tworzeniu biznesu, który sama położyła ...