Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maks0181

Zarejestrowani
  • Zawartość

    57
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez maks0181

  1. Ale ja nie chcę pracować za granicą, problemy z językiem, adaptacją itp. itd. a co najgorsze pratycznie całkowite zerwanie kontaktów z dziećmi na długie miesiące.
  2. Moim celem głównym jest prowadzenie budżetu domowego w taki sposób, żeby ostatecznie wyjść na zero lub na delikatny plus. Zarabia X i staram sie wydawać na czynsz, rachunki, alimenty, jedzenie, auto, wakacje, ciuchy czy rozrywkę taką kwotę żeby wydatki nie były większe niż to co zarabiam, chyba jasne i logiczne ? Tutaj nie trzeba żadnej psychologii a zdrowego rozsądku.
  3. Taa jak to kiedyś Einstein powiedział, że wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy bo wyobraźnia jest nieograniczna, twoja jak widac popłynęła za daleko i znacznie rozwidliła się w porównaniu z rzeczywistością.
  4. Ależ po co mam z ciebie robić głu/pią skoro ty sama mnie w tym najlepiej wyręczasz po przez nieczytanie ze zrozumieniem wątków na które odpowiadasz. No właśnie w Polsce nie ma euro, dlatego przeliczanie mojego abusrdalnego długo na euro nie wiem właściwie co miało na celu. Kuźwa jakie ty masz na wszystko takie banalne i proste rozwiazania, tutaj wyjedź za granicę, tutaj pracuj więcej, tutaj zmień pracę, no tak bo to jest wszystko takie prościutkie, normalnie gdyś byla prezydentem to by w Polsce biedy nie było. Tylko, że idąc tym tokiem rozumowania to za bardzo mi się teraz nie opłaca zbyt dobrze zarabiać legalnie. Piszę już nie wiem który raz, że ja na te dzieci płacę wystarczająco dużo, być może nie tyle ile zasąził sąd, a tyle na ile mnie stać i tyle ile mogę, to już nie moja wina, że sąd zasądził alimenty których płacić nie mogę. I nie mojej żony, a byłej żony. Który to już raz udowadniasz że nie przeczytałaś ? Napisałem wyraźnie, że płaciłem różne kwoty w zależności od miesiąca najmniej to było 450zł a najwięcej 1000zł na dziecko, a średnio 700-800zł ciekawe czemu wzięłaś tą najmniejszą kwotę którą tylko raz zapłaciłem ? Bądź obiektywna i weź przynajmniej średnią. Tylko co da wniosek o podwyższenie alimentów skoro ona na spółkę z komorniiem nie jest w stanie wyegzekwować w żaden sposób obecnych alimentów już od dłuższego czasu ? Twoje przekonania są błędne, ani nie uchylam się od płacenia alimentów a twoje przekonanie śmieszna kobieto że nie partycypuje w wychowanie dzieci jest również błędne. Wyrównać 17tys zł ? Jak ? Skoro tych pieniędzy nie mam, a póki ona nie wycofa komornika to szanse że te pieniądze nagle się u mnie pojawia spadają praktycznie do zera bo nie mogę teraz pracować legalnie. Po pierwsze nie masz takich możliwości żeby mnie gdziekolwiek wsadzić, a po drugie w sytuacji gdybym ja siedział w więzieniu alimenty z 700-800zł na dziecko automatycznie spadają do 0zł także bardzo mądre posunięcie. No dobra szukasz sobie lepiej płatnej roboty, ale załóżmy, że szukanie tej lepiej płatnej roboty zajmuje ci np 2 lata co przez te dwa lata robisz ? Kupujesz produkty z wyoskiej półki cenowej ? Masz szklaną kulę czy może z kart to wywróżyłaś ? Być może, ale ja płacę tą kwotę na jedno dziecko, czyli na dwójkę płacę nie 800 a dwa razy więcej.
  5. Bardzo trafny przykład. Jak mam 2zl przy sobie to nie kupuje chleba za 5zl tylko za 2zl tak samo tutaj jezeli mnie nie stać płacić 1300zl to place tyle ile mogę.
  6. To pokaż mi śmieszna kobieto gdzie znajdę kufer z pieniędzmi to obiecuje że zapłacę, ale na chwilę obecną takimi pieniędzmi nie dysponuje i żaden wyrok sądu czy komornik tego nie zmieni.
  7. Ty to nie należysz do najbystrzejszych osób na świecie zgadza się ? Tak ludzie zrezygnują z pracy np za 10tys zł żeby nie płacić 2tys zł alimentów bo bardziej im się opłaca zarabiać najniższa krajowa i płacić 500zl alimentów.
  8. No może gdybym wyjechał do Niemiec to po 3-4 latach bym zarabiał więcej ale do tego czasu dług urośnie zapewne do 50tys zł. Tu problem jest zatem moja była żona i jej zbyt wysokie chore ambicje.
  9. Już pomijam fakt że teraz to średnio opłaca mi się czegokolwiek lepszego szukać skoro dzięki byłej żonie mam komornika na plecach, a on wszystko mi zje co zarobię więcej. Żaden dla mnie interes.
  10. Na Komorowskiego głosowałas w 2015r ? Chyba takie "rady" są średnio na miejscu. I nie wiem gdzie ty mieszkasz ale u nas w Polsce nie ma euro tylko PLN także przeliczanie długu na euro jest nie na miejscu, zaraz zaczniesz go przeliczać na dinara kuwejckiego albo bitcoiny wyjdzie jeszcze mniej.
  11. Po za tym branie takich rzeczy pod uwagę jest średnio miarodajne, bo to że jest taki rynek i taka średnia nie oznacza że akurat ty się możesz na to wszystko lapac.
  12. Guzik prawda, gdyby sad brał takie rzeczy pod uwagę to by nie zasądził mi aż tak wysokich alimentów.
  13. Jak widać ona też podołać nie może skoro wyręcza się swoimi rodzicami.
  14. Śmieszna kobieto polskie sądy zwłaszcza rodzinne niejednokrotnie udowodniły że nie kierują się logika i sprawiedliwością a sama ich taktyka działania jest mocno sfeminizowana. Jeżeli kobieta nie zgadza się podzielić opieka nad dziećmi to facet ich nie dostanie, jeżeli kobieta jest pijaczką i narkomanką to nie jest pewne że facet dostanie opiekę jeżeli kobieta chce wyższych alimentów to je dostanie, jeżeli facet chce niższych bo nie może więcej to zaraz padnie argument "niech pracuje więcej w weekendy" Czytaj wątek. Z płacenia niepełnych alimentów.
  15. Każdy żyje tak na ile pozwalają mu jego obecne możliwości i realia. Jeżeli stopa życia się pogarsza to wiadomo że musi obniżyć swój standard bo inaczej popadnie w długi.
  16. No i płace tylko nie tyle ile chce moja była żona
  17. Powtarzam jeszcze raz śmieszna kobieto, place tyle ile mogę, gdybym mógł więcej to bym płacił więcej, ale że nie mogę to nie płacę, a mojej byłej nie opłaca się mnie wysyłać do puchy.
  18. Skąd wiesz że mam ? To sad z 4 liter uznał że mam i stać mnie na tak wysokie alimenty, no ale to że sąd sobie coś wziął z 4 liter nie oznacza że jest tak w rzeczywistości. Żyjesz w jakimś chorym i wyimaginowanym świecie.
  19. Ty nie rozumiesz że przez chore ambicje mojej byłej żony nie mogę podjąć legalnej pracy bo mam komornika za plecami który tylko czyha jak mi zabrać około 20tys zł ?
  20. Ty w ogóle czytasz wątki na które odpowiadasz i znasz realia które tu panują w Polsce ? Powtarzam jeszcze raz ci śmieszna kobieto, jeżeli masz dawać głupio mądre rady to nie dawaj ich wcale bo marnujesz mój cenny czas. Po pierwsze nie ma możliwości żebym dzieci wziął do siebie w sytuacji gdy matka mówi "nie" a same dzieci też chętne być nie muszą po ostatnich akcjach ich mamusi. Po drugie nie mam możliwości podjęcia lepszej pracy w większym wymiarze czasowym gdybym miał taką możliwość to nie byłoby tutaj tego wątku.
  21. Nie uchylam się, place tyle na ile pozwala mi obecną sytuacja. Gdyby pozwalała na więcej to bym płacił więcej.
  22. Mam tyle na ile mnie stać, na więcej mnie stać nie będzie.
  23. Nie opłaca się mojej byłej mnie zamykać z dwóch powodów pierwszy w takiej sytuacji traci wszystko a dwa będzie musiała wyjaśnić dzieciom że wysłała ich ojca do puszki. No a w obecnej sytuacji moze mieć nadzieję że może komornikowi uda się te 17tys zł wyegzekwować, jestem tylko ciekaw gdzie niby u mnie komornik ma znaleźć te 17tys zł.
  24. Nie za dzieci bo na dzieci place tylko na chore ambicje mojej byłej na które nie mam już wpływu.
  25. W zasadzie może tak być gdyby nie trzy problemy. Po pierwsze była żona się na to nie zgodzi no i właściwie mógłbym przestać dalej wymieniać argumenty bo w Polsce jeżeli kobieta nie zgadza się podzielić z byłym facetem opieką nad dziećmi to sprawa praktycznie zamknięta no chyba że facet jest obrzydliwie bogaty lub ma jakieś znajomości, no ale wymienię jeszcze dwa argumenty tak dla przyzwoitości czyli po drugie mieszkam w wynajmowanej kawalerce, nie ma najmniejszych szans żebym jeszcze w niej zmieściło się dwójka dzieci, sam się ledwo mieszczę. Po trzecie to kwestia braku czasu nad pracami które musiałbym zrobić mając dzieci u siebie czyli pranie, sprzątanie, gotowanie, odrabianie lekcji, chodzenie na wywiadówki czy do lekarza. Tak wiem teraz ktoś mądry inaczej powie że moja była żona to robi, otóż guzik prawfa, bo w większości tych obowiązków które wymieniłem wyręczają ją jej rodzice, to one dzieciom gotują, chodzą z nimi po lekarzach, na wywiadówki czy pomagają w lekcjach, gdyby moja była sama wszystko robiła to by jej doby na to wszystko nie wystarczyło.. Różnie, bo mam różne miesiace. W tym roku najmniejsza kwotę jaką przelałem to 450zl na jedno dziecko czyli 900 na dwójkę, a najwięcej 1000 bo miałem lepszy miesiąc. Średnio można uznać że przelewam 700-800zł. Jeżeli mówię ci wyraźnie że nie jestem w stanie pozyskać tej kwoty to jej nie pozyskam i komornik na niewiele się zda, bo na razie komornik jedyne co mi ukradł to 780zl jak widzisz trochę za mało. Żona składała wniosek o 1500zł na jedno dziecko, sąd zasądził ostatecznie 1200zl a ile place to już napisałem. Śmieszna kobieto albo pisz z sensem albo nie pisz wcale bo marnujesz mój czas. To że tego typu zdanie napisałem w czasie przeszłym nie oznacza że zaprzestałem kontaktu z dziećmi, po prostu nie jest on regularny, a sytuację coraz bardziej pogarsza moja była nastawiając dzieci przeciwko mnie, bo mówi im teksty typu "no nie kupię wam X bo nie mam kasy, bo wasz tatuś na was nie zapłacił"
×