Faktem jest że mając takie możliwości Pani Patrycja mogłaby jednak zainwestować w siebie, w swoj rozwój, choćby robiąc coś w firmie męża, ucząc sie języków dla przykładu, a jej ambicja sięga do siedzenia w domu z zasłoniętymi zasłonami, kawy z uśmiechem, a teraz po rozstaniu do chodzenia na dyskoteki, ja w pierwszej kolejności pomyślałabym o znalezieniu pracy, zajęcia, czegokolwiek nie związanego z facetem, by jednak mieć choć trochę poczucia sprawczości.
Mój mąż też prowadzi firmę, nawet bardzo dobrze nam się wiedzie nam, ale nigdy nie chciałabym siedzieć w domu, uważam że kobieta musi się rozwijać intelektualnie.Też mam dziecko i skończyłam studia, zdobyłam uprawnienia do wykonywania zawodu, studia podyplomowe, otworzyłam swoją działalność, uczę się włoskiego, w przyszłości myślę o zrobieniu doktoratu.Widzę taką dumę w oczach męża gdy przedstawia mnie innym i mówi jaki zawód wykonuje.