Pierwszy raz coś pokazywałam na telefonie, więc spokojnie pomyślałam że ok, nie zareagowałam, wzięłam to jako przypadek. Teraz jak byliśmy razem na urlopie to bez powodu,stanął za mną tak że czułam go, że mogłam się oprzeć. Odsunęłam się delikatnie. Następnego dnia zrobił to samo, tylko mniej dyskretnie i aż prawie podskoczyłam. Wieczorem zauważylam,że mnie obserwuje.