![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2023_02/S_member_194076401.png)
StareCzasy1
Zarejestrowani-
Zawartość
677 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
StareCzasy1 wygrał w ostatnim dniu 28 Maj 2023
StareCzasy1 ma najbardziej lubianą zawartość!
Reputacja
884 ExcellentOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Szacuneczek, Kierowniczko
-
Dokładnie, wszędzie gunwo gdzie się nie obejrzysz. Jak nie u Zakolaka, to w polityce
-
I pewnie już cale w kakale
-
W idealnym świecie Ale tak, też bym chciała. Bardzo mnie denerwuje dym papierosowy. Niech pochoduje kury, dorwałby się jej lis do nich raz czy dwa i może zrozumiałby ten duży bobas, że liski są fajne tylko w bajkach dla dzieci oraz jako ostatnio modne obrazki na poduszkach, kubkach itp. Z choinki te gwiazdy się urwały. No na litość bosko częstochowsko...
-
Wszystko jest możliwe Tak, pamiętam ten filmik. I w jakimś innym wtrącenie o pokoju dla dziecka. Z różnych powodów mogło jej nie wyjść, co nie jest powodem do żadnej krytyki. Ale po co iść tak sobie zaprzeczać i siać hejt na "bombelki", bo samej się nie udało zrealizować marzeń o dzieciątku..
-
Też mam takie spostrzeżenia. I generalnie to nic złego, że traktuje psa jak dziecko, tak sobie radzi pokrętnie, przelewając na sroluta instynkt macierzyński. Tylko niepotrzebnie idzie w zaparte, że nie chciała dzieci. Brak autentyczności. Moje bezdzietne koleżanki, które nie chciały dzieci, traktują zwierzęta normalnie, ale to są już kobiety sukcesu, które mają fajne życie.
-
Obejrzałam filmik o tym budżecie. Myślę, że dla młodej zakupoholiczki oderwanej od świata (np. Julki, którą dopiero jak widać olśniło), mógłby być przydatny. Dla nikogo innego więcej, serio. Normalna osoba bez zaburzeń nie kupuje rzeczy bez sensu. A pomysł na zbieranie paragonów do woreczka... kto ma na to czas, żeby później to wszystko analizować? Ze skrajności w skrajność. Kierowanie się zdrowym rozsądkiem to najważniejsze, co działa w domowym budżecie i tyle. Jak ktoś mało zarabia, to przy odkładaniu nawet niewielkich kwot na święta, gunwo mu to da
-
Dziękuję, też obejrzę
-
A do tego wypalenie zawodowe. Nagrywa jeśli już to na siłę i to bardzo widać
-
Ale z drugiej strony wystawiają się na niemałe pośmiewisko, robiąc z siebie ekspertów w dziedzinach, o których nie mają żadnego pojęcia, np. pielęgnacja twarzy czy moda. Także nie ma co zazdrościć, bo samokrytyka w obecnych narcystycznych czasach to skarb. Myślę i tak, że poza kamerą jest choć trochę świadoma tego, jak wygląda ten jej kanał i życie, które próbuje koloryzować. Widać po znerwicowanych oczach i bluzgach- mega frustracja. Naprawdę Żulio nie ma w tym absolutnie nic złego, ale po co wciskasz widzom kit? Nie ściemniaj i zacznie się układać.
-
O matko bosko, serio? Widziałaś ten filmik? Czy to plotka? Wow, w szoku jestem. A ja się dałam nabrać na jej niewinność. No to po czymś takim, raczej taki trochę narcyz z tej Julki wylazł, robiący z siebie ofiarę. Coś jak "pani" szusz. Eh. W najnowszym filmiku mówi, że ma fryzjera we wrześniu i rozważa czy ściąć tylko końcówki czy dużo więcej. No brawo! Dużo więcej zetnij, jak czytasz. Będzie pięknie i schludnie. Nie dziękuj.
-
Dosyć wcześnie zaczęła macierzyństwo, sama nie zdążyła dojrzeć. Dodatkowo doświadczenia z tym starcem nieźle ją podniszczyły psychicznie, bo mówiła, że tygodniami leżała w tej samej koszulce z dzieckiem. I to młoda dziewczyna, przykre bardzo. Myślę, że potrzebowałaby dłuższej terapii, żeby przepracować różne rzeczy, bo potencjał w sobie ma, jak każdy człowiek. Dziwne snuje wizje na przyszłość, a później nagle koniec tematu. Operacja biustu, wyśnione wakacje, wymarzony ślub, intymne sprawy synka łącznie z historią o nazwisku i sprawami sądowymi, itp. Ten związek z Lorą też coś śmierdzi. Dalej wszystko robi na 150% normy, jakby była dalej sama, co słusznie zauważyliście. A o high need baby mówi się coraz częściej i nie jest to mit, polecam się doedukować dla samej siebie. Polecam Ci filmik Kasi Sawickiej o wymagającym dziecku. Przerąbane tak w skrócie. Ja na szczęście tego nie doświadczyłam w swoim macierzyństwie, ale współczuję rodzicom, którzy muszą się mierzyć z takim wyzwaniem.
-
Obejrzałam najnowszy filmik Julki. Ona by chciała jak koleżanka Aliss- podróże, chill, piękne estetyczne biuro, już któryś raz filmik "inspirowany" Alką, no nie wyszło to dobrze moim zdaniem. Ten smutek w jej oczach w ostatnich filmach mówi sam za siebie- brak kosztów na podróże, fryzjera (te wieczne odrosty...) czy przyzwoitą zmianę w biuro-sypialni. No nie kupuję tego jako widz, a Julkę lubiłam kiedyś oglądać. Zgadzam się z Waszym zdaniem, że ona chce być jak inne influ, ale coś nie wyszło jej z tym po drodze. Kiedys była autentyczna, przyznała się nawet, że zaczynała nagrywać, bo chciała żeby ktoś ją polubił i poza tym było to dla niej terapeutyczne. Także niezła odwaga. Z nieba nie kapało, brała się silnie w garść, miło wspominam ją z młodości. Myślę, że po prostu kobita się wypaliła. Jako nastoletnia matka dawała z siebie 150% normy, do tego ten YouTube, cały czas coś. Każdy potrzebuje chwili wytchnienia i dobrze by jej zrobiła jakaś konkretna przerwa, bo te obecne produkcje to jakaś żenada jest... O podcastach nie wspomnę już. Ten włosing też śmieszny. Obejrzałam sobie jej bardzo stary filmik, jak dba o włosy. Ucieszona mówiła, że ''zainwestowała'' w odżywkę kallos. Włosy obecnie ma na takim samym poziomie co i kiedyś, mimo bogatej pielęgnacji. Wysokopory nie są łatwe, już lepiej jak Alka jechać na kallosie i prostować, wygląda to o niebo estetyczniej niż takie wyhodowane kudły niczym dzika baba w dżungli. I nie ma w tym absolutnie nic złego, jak się we wlosing nie umie.
-
Tu się nie zgodzę. Właśnie chodzi o regularność, bo nie szkodzi, że 3 tygodnie nie olejowała. Fajne efekty można mieć nawet olejując włosy co 4 tygodnie. Ma masę nawet spoko kosmetyków do włosów, ale to nie działa. Coś poszło nie tak. Inna sprawa, że te jej włosy wyglądają ciężko, niezdrowo, napuszone są. Postarzają ją. Przydałoby się konkretne cięcie ze zmianą koloru, bo potencjał mają. Wyglądają na gęste. Coś w tym jest. Pamiętam filmik, na którym opowiadała, że syn zadzwonił do lolą, bo herbata miała jakiś tam incydent, a ona spanikowała. Parentyfikacja pełną parą.
-
O youtuberce z Trójmiasta, która planuje branie witamin i picie wody