Hej mam takie pytanko mój mąż pracuje w PL ale czasami wyjeżdża do De,nie jestem za tym ale widocznie mamy inne wizję na temat życia rodzinnego bo on mówi że kasa się przyda a ja ze damy radę i bez tego ale do rzeczy ...mąż wyjechał do De miał jechać na 9 dni więc się zgodziłam po 9 dniach mówi mi że musisz jeszcze dwa dni zostać bo pracownik który go miał wymienić poszedł na urlop ,we wtorek dzwoni mi że kolega który miał go wymienić poszedł na L4 i musi być jeszcze 2 tyg ..wkurzyłam się rzuciłam słuchawka i się nie odzywam do niego nie wiem czy dobrze robię ale jeśli umiałby mówić i powiedzieć dosadnie że jedzie tylko na parę dni nie zamierza więcej i niech szukają kogoś to byłoby inaczej ...sama nie wiem co o tym myśleć jestem zła,wkurzona itd.Jakbyście się zachowali w tej sytuacji ?