Proszę o opinie co sądzicie o całowaniu na pierwszej randce? Co pomyślałybyście o takim facecie?
Sam miałem randkę jakiś czas temu z panną poznaną na studiach.
W realu malo gadaliśmy, bo ona jest raczej nieśmiała, chociaż widziałem, że zerka na mnie
Później okazało się, że jest praktykującą katoliczką i chodzi nawet na jakieś kółka kościelne
Byłem tym bardziej zaskoczony jak sama zaczęła do mnie pisać "niby przypadkiem".
Relacja zaczęła się rozkręcać I zaproponowałem randkę
Na randce była chemia, lekki dotyk z mojej strony typu objęcie ramieniem, podczas siedzenia na ławce, cały czas chichotała z każdego mojego zdania
Patrzyliśmy sobie głęboko w oczy na pożegnanie, klasyczne trójkątne spojrzenie oczy-usta, więc dałem się ponieść chwili... i chyba #!$%@?łem i wyszedłem na desperata
Laska odwróciła głowę i tyle z tego było
Od tego czasu ghosting i zlewka z jej strony
Nic z tego nie rozumiem