

Know
Zarejestrowani-
Zawartość
308 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Know
-
Pisze że ludzie pewnie w szoku, że ona wielka biznes woman piecze ciasta.. no to chyba jeszcze do niej nie dotarło że nikt już jej za żadną biznes woman nie uznaje, nie po tym co zrobiła ze swoim biznesem i ludźmi w nim zatrudnionymi. Typowy narcystyczny brak refleksji nad sobą. Skąd ci ludzie wnoszą że w ogóle ktokolwiek zastanawia się nad nią jako "biznes woman" czy babę pieczącą ciasta.. gdyby sama nie wzbudzała usilnie zainteresowania sobą, to wszyscy by ją mieli gdzieś, kogo obchodzi jakaś odpychająca baba na Kaszubach?? No ale bez zainteresowania ludzkiego ona nie istnieje, więc będzie słac te newslettery o życiu prywatnym bo to się najlepiej sprzedaje, a potem wmawiać ludziom, że to oni się nią interesują. Mnie ona obchodzi tylko i wyłącznie jako ciężki przypadek.
-
Co tam czarne ręce, stopy ma czarne i to najważniejsze, trzeba machać tymi brudnymi paluchami na każdym stories, bo inaczej się nie liczy.. ona taka wolna, brudna, natchniona, w manii sadzenia, wszystkie biznesy to była ściema, teraz żyje naprawdę, tworzy...o ja pierdziu..
-
Już jest, i jeszcze się nagrywa jak robi ten bajzel.. chore, chore. Teraz mania sadzenia, za jakiś czas porzuci, bo jej się znudzi, jak te co w Krakowie zostawiła, a sponsor będzie płakał, że dawał nie no ciekawie się zapowiada, ciekawie będzie śledzić ten eksperyment społeczny, bo co do tego że będzie relacja na bieżąco, nie ma wątpliwości można w sumie robić zakłady ile wytrzyma bez narzekania:)
-
Jak kogoś stać na te trzy tys i jest zadowolony z efektów to nie widzę problemu. To na pewno nie jest oferta skierowana dla wszystkich. Dla mnie gorsze było uporczywe podkreślanie przez budzę że łaskawie daje nam wszystkim ogrom wiedzy za free, a tak naprawdę w zamian musiała mieć bezwzględny poklask i przyzwolenie na traktowanie innych z buta. Myślę że zrobiła Zuzie niedźwiedzią przysługę wchodząc z nią w konszachty biznesowe, a jednocześnie sprytnie przekierowała krytykę z siebie na hejt na nią. I jak widać ludzie to bardzo chętnie podłapują, praktycznie bez żadnych przyczyn merytorycznych, bo ani nie mają dostępu do zamkniętego obszaru jej pracy ani nic jeszcze nie dokonała w bardziej otwartych grupach, żeby były powody do hejtu. Ja w to nie wchodzę, jak ktoś przywróci grupę o budzy to do zobaczenia tam:)
-
Nie jestem Zuzą, ale mam jakieś resztki przyzwoitości żeby nie atakować postronnej osoby o której działalności nic nie wiemy, bo nie była ona publiczną. Jak wejdzie w biznesy z budzą i się wyłoży albo zrobi coś nie tak, źle kogoś potraktuje, to nie mam oporów, no ale w takiej sytuacji to jaki to ma sens?? To już naprawdę nakręcanie się zupełnie bez podstaw.
-
Nieprawda, nic o pracy Zuzy nie wiemy, chyba że z nią pracowałaś, to co innego, więc już daj spokój kobiecie która ma certyfikaty, pracuje z wieloma ludźmi i nie kreuje się na insta na kogoś kim nie jest. Raczej nikomu nic złego nie zrobiła, a przynajmniej nic o tym nie wiadomo, więc już nie zapędxajmy się się w ślepej nienawiści, bo to podważa nasza krytykę budzy, co do której mamy konkretną wiedzę.
-
U siebie tylko macha paluchami znowu..
-
Dokładnie, a swoją drogą to nazywanie rozwijanego biznesu dążeniem do IMPERIUM to już mówiło wszystko do końca się nie połapała że to aktualnie na już całkowicie anachroniczny i pejoratywny wydźwięk, w latach 90 może jeszcze było cool no ale ona chciała być carycą, więc do czego innego mogła dążyć?
-
No tak się domyślam z tego co tu jest podawane, bezrobotną już się poprzednio określała, może teraz będzie nad swoim malarstwem się w nich rozwodzić.. w sumie to bym przeczytała z ciekawości jak robić biznes z niczego, może gdzieś znajdę:)
-
No ale dobrze że pokazała te zamalowane karteluszki na insta, bo tak faktycznie wygląda jej malarstwo nie tak imponująco jak na mockupach, na widok których ludzie płacili po 4 stówy
-
Kolejna nakręcona akcja, która zakończy się jak poprzednie, bo jak widać wszelkie hamulce zaczynają już puszczać. Niezaprzeczalnie wchodzi znów w okres manii, za chwilę przestanie kontrolować sytuację, a jak jeszcze będą jej bić pokłony na insta, pompować ego, i błagać o więcej, to tym szybciej.
-
No dokładnie, po prostu byłysmy/byliśmy zmanipulowani przez narcystyczną osobowość, i tak dobrze że w którymś momencie nam te klapki opadły, na pewnym etapie to już było ewidentne, ale gros ludzi nadal nie ma tej świadomości.i dalej ja "karmi".
-
No ba! Ego wysadzone w kosmos.. coś mi się zdaje, że kiedy ludzie otrzymają te kartki to się pukną w czoło
-
Taak, za chwilę będzie narzekanie, że za wiele od niej oczekują, że ona nie maluje na żądanie itp.. jedyne co na plus, to że raczej w tym biznesie nie będzie miała podwładnych żeby nimi pomiatać..
-
Póki ma na kim żerować, to się będzie odradzać..
-
Jestem w szoku, że ona nawet tych ramek i passe partout nie załącza! To co ci ludzie kupują - samą zamalowaną kartkę A4??? Bo chyba ona na płótnie póki co nie maluje? Naprawdę ludzie kupują zamalowaną marketami kartkę a4 za 4 stówy??? Aż tak są podatni na te jej manipulacje i łzawe, pseudofilozoficzne historyjki wokół tych bohomazów?? To jest kurde siła influencerstwa, wszystko da sie ludziom wmówić i im sprzedać. I że naprawdę są ludzie którzy chcą ją jeszcze wspierać, po tym wszystkim co odwaliła?! Jak nie umiała się w żadnym kryzysowym momencie zachować przyzwoicie, to oni jej teraz w nagrodę dają kasę za kolorowanki, i znów pozwolą temu narcyzowi wzrastać?? Szok.
-
A u niej wejdą warsztaty malarskie.. wystarczy mieć wybujałe ego, niezłą gadkę, zero żenady i na wszystkim można zarobić. A jak jedna biznesowa wydmuszka padnie, to się kreuje kolejną i tak dalej.
-
Psy psami, sąsiedzi mają sajgon, ale mnie najbardziej śmieszy, że już się oficjalnie w opisie profilu ARTYSTKĄ nazwała tak jak wczesniej była specjalistką od wszystkiego, za cokolwiek się nie wzięła i o wszystkim "nauczała", to po namalowaniu kilku obrazków artystką została w sumie logiczne z jej punktu widzenia. ciekawe kiedy pierwsze odpłatne warsztaty artystyczne na farmie?? Bo sama na pewno nie będzie się dokształcać w temacie (nie wyobrażam sobie żeby ona była w stanie jakąkolwiek wiedzę przyjąć, narcyzi tego nie potrafią), od razu będzie nauczać innych.