

zza
Zarejestrowani-
Zawartość
334 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
339 ExcellentOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
jak to nie? ona ma kilka kont na yt, udziela sie aż miło pod postami. bardzo lubi "dyskutowac" z larwami
-
Niedawno bylo slychac dzwoniki na balkonie. mysle, ze wiatr je zrzucil i leżą koło konewki.... to samo pomyslalam, czemu ich nie poobcina? ja mysle, ze to plamy od tych olejków głównie. kiedys dzieciece ciuszki wyjmowane po czasie z szafy tak wygladaly - bo sie uzywalo oliwek.
-
pamietacie jak byli w meksyku i mial przejść jakis cyklon (?), mieszkali u kogos na chacie i mimo ostrzezeń, kolejek w sklepach i wyraźnych informacji od lokalsow i mediów, by zrobic zapasy nic nie kupili? i potem wyjadali niezadowolonym gospodarzom? pewnie wtedy nauczyla sie meksykanskiej kuchni. a tak poza tym - bylo mi wtedy za nia wstyd.
-
a nie macie jakiegoś takiego dziwnego wrażenia jak ona powtarza raz za razem "lola kocham cie"...? nie kojarze takich slow do tomka, no ale ja w sumie offen bez przerwy tez tak do meza nie gadam. ale nigdy tak nie mowila do suszi czy kici. a tu taka samotność z tego wydziera, zresztą sama stworzyla przycisk "kocham cie" ale cos lola naparza tylko kupa i siku, zamiast wyznania miłości....
-
pamietam i ją. tez mi sie myliły na początku
-
mieszkamy oczywiście kojarze. do teraz czekam na filmik o systemie ogrzewania podłogowego oraz o panelach ściennych. byly tak szumnie zapowiadane skonczylo sie na porcelanowych figurkach lwów i słoni
-
obserwuje ja od kilkunastu lat, tego kanalu nie kojarze.
-
dokładnie. zawsze myslalam, ze jak piszecie , ze "przewraca oczami" to taka ironia. a ona faktycznie kreci fikołki gałkami ocznymi jak dziecko na przedstawieniu szkolnym, które ma za zadanie zagrać zadowolenie
-
nie aż w takiej kompilacji nieogaru.... znajoma osoba dorosła ma zaburzenia SI, bardzo przypomina szusz podczas wykonywania zwykłych czynności domowych
-
dokladnie. to jest minuta roboty. jak bedzie się z tym cackać. ona jest taaaka leniwa, że szok. to tak jakby ktos mial pomoc domową, ktora przychodzi w soboty. i wolał przekraczac od środy rozlany sok na podlodze, bo w sobote ktos inny sprzątnie. jezu. w sumie, jesli jeszcze zmywarka nie jest pełna, to mogla ten talerz podrzucic sasiadce do zmywarki.....
-
moze karmi dziki pod blokiem obierkami
-
mam dom, ogród, pole i kupe drewna. wole odkurzac
-
też śmiechłam. jak starczy do polowy listopada, to bedzie dobrze
-
faktycznie, kierownica zle zamontowana :P, ciekawe jak sie tym teraz skreca
-
oni sie skupili na kupowaniu serwetek i kocy zamiast na generalnym remoncie. pytanie teraz, czy lew nie chcial tych remontów (jednak byloby trzeba tak jezdzic, pilnowac, doglądac) czy uznawali, ze jak nawala pianki do dziury po myszach, to juz jest ten remont.... tez mysle, ze z ich stylem zycia powinni kupic cos nowego. przeciez oni sie nawet nie zbrudzili przy remoncie swojego mieszkania*. czemu sadzili, ze na mazurach bedzie inaczej i dadza rade tam zyc, remontowac, utrzymywac w dobrym stanie.... *wlasnie mi sie przypomnialo jak szusz po rozstaniu juz odsunela szafke i byl tam gruz po remoncie.... wiec te slowa nabieraja nowego znaczenia....