Nie. Przyjaciele są stale obecni w naszym życiu, ale nie w formie łażenia po knajpach i pieprzenia głupot o niczym. Ja mam swoją przyjaciółkę, z którą jestem w stałym kontakcie telefonicznym, wspieramy się, możemy na siebie liczyć w każdej sytuacji, jesteśmy na bieżąco ze swoimi sprawami, ale bez nasiadówek, których nie chcemy i nie potrzebujemy.