Wiem że sama wybrałam, no z mężem...
Wiem, że ludzie mają poważne problemy, też je miałam, ale tylko osoba, która była w takiej sytuacji może zrozumieć mój ból...
Boli mnie, bo rodzina przekręca to imię, tworzy nieładne formy, no serce mi pęka...
Może znajdzie się ktoś w podobnej sytuacji...
Czy kondycja psychiczna matki, zaświadczenie od lekarza, może wpłynąć na pozytywna decyzję urzędu?