Mam córkę w wieku 14 lat. W ubiegłym roku zmagaliśmy się z jej depresją i autoagresją... W tym roku córka zaczęła stylizować się na chłopaka.. obecnie prosi aby nazywać ją wybranym przez siebie męskim imieniem i używać w rozmowach męskich końcówek ( byłeś, kupiłeś itp) Chce za kilka lat przyjąć hormony i zacząć przemianę w chłopca! Staram się zbytnio nie ingerować i nie pokazywać jak bardzo mi się to nie podoba! Przerażona jestem wręcz tym jej zachowaniem i śmiem wątpić czy to jej przejdzie z wiekiem. Ma ktoś podobny kłopot? Pomysł jak dziecko naprostować?