Nie miałam pionizacji po 2 godzinach, ale miałam cały czas podawane leki przeciwbólowe, dzięki czemu nie odczuwałam ŻADNEGO bólu:) jak wróciłam do domu, od razu wróciłam do swoich obowiązków bez żadnego leżenia i dochodzenia do siebie tygodniami. O bólu przy porodzie SN nie muszę nikomu kto tak rodził wspominać:)