Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rutynka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    83
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Rutynka


  1. Bohaterka wątku ogłasza się w grupie na Facebooku o pomocy pisaniu prac magisterskich.

    Cytat

    Mam publikacje w dużych portalach internetowych, pisałam kilka magisterek i innych prac zaliczeniowych. Studiowałam filmoznawstwo i biologię na Uniwersytecie Jagiellońskim.

    No studiowanie przez parę tygodni to niby też studiowanie...

    • Like 2
    • Haha 2

  2. I pojawiły się przeprosiny dla troskliwych znajomych. Nie wiadomo po co, bo mówili że przeprosiny nic nie dadzą ale jednocześnie ich żądali. Znamienne że bardziej im przeszkadzało olanie ich niż oszustwa. Może dlatego że w oszustwach sami brali udział. Może ktoś ich zapyta, czemu udawali że zbiórka Dziewuch jest na kogoś innego i czy zamierzają oddać pieniądze. Sami za wprowadzanie w błąd nie przeprosili.

    • Like 4

  3. Dnia 28.03.2024 o 18:01, aggressive napisał:

    Lena została zaorana koncertowo. Napisała posta o tym, że jacyś kolesie z twittera płacący tysiące dolarów za pseudo-bootcamp wojskowy mogliby pójść do prawdziwego wojska, ale pewnie boją się, że trzeba tam ścielić łóżko. Ktoś napisał: "Ty dużo wiesz o tym jak ciężkim zadaniem jest ścielenie łóżka, więc powinnaś rozumieć" 🤣🤣🤣

    Jej własni znajomi dodają lajki pod tym komentarzem. Ci sami którzy oburzają się że ludzie pytali o zbiórki i o zwierzęta. Nie rozumiem ich systemu wartości. Wypominanie zaniedbania zwierząt = bullying trolli z transfobicznej kafeterii, ale śmianie się że ktoś w depresji nie ścielił łóżka = żaden problem?

    Dnia 28.03.2024 o 18:03, aggressive napisał:

    Swoją drogą to bardzo zabawne, jak zarzekała się, że teraz dla niej twitter to będzie tylko pozytywny content i zwierzaczki, zero dram i wchłaniania negatywnych treści z sieci. Nie minęło dużo czasu, a już musi komentować nawet te dramy, które jej w żadnym stopniu nie dotyczą.

    Bo negatywny content dostaje więcej lajków. Pisanie o serialach czy książkach ma ograniczoną widownię, ale pod postami z obrzydliwymi tekstami inceli zawsze będą komentarze. Nienawidzę inceli, ale po co szargać sobie nerwy i dawać im zasięgi przeklejając ich obleśne posty? To nie jest dobre dla zdrowia psychicznego.

    Łatwo wpaść w pułapkę negatywności, bo negatywność lepiej się sprzedaje. Lena chyba miała tego dość w jednym momencie, bo swojego czasu przed kryzysem dużo pisała o tym że chciałaby mieć bloga lifestyle - z jedzeniem, książkami, serialami itp. Ale to czytałoby mniej ludzi niż o incelach i złych jaojcach.

    • Like 1

  4. Teraz zlecenia na copy trudno dostać nawet bez takich gaf. Każdy chce pracy zdalnej albo sobie dorobić po godzinach, pisząc teksty, bo próg wejścia jest teoretycznie niski. Ten data analyst jest lepszym pomysłem. Chociaż to też teraz popularny kierunek. Ale przede wszystkim wymaga co najmniej kilku miesięcy intensywnej i czasem drogiej nauki by w ogóle mieć kwalifikacje.

    • Like 2

  5. 3 godziny temu, Serce Tefiti napisał:

    Dla mnie wystarczające jest zdanie mojej córki i podziw w jej oczach dla filmu o Panu Kleksie. Ktoś kto nie rozumie dziecka, bo jest starym, mocno ugruntowanym w pro lgb-towskim świecie chłopem, do tego zapewne nienawidzącym dzieci (za to srawiajacym na piedestał sprowadzanie kobiety do roli wiadomo jakiej - co ma miejsce w dziele Blanki), a do tego wszystkiego przyrownujacym młodą dziewczynkę do kurtyzany za pieniądze - ma coś nie pokolei w głowie u siebie, albo liczył na kąpiacych się pod prysznicem nagich chłopców (jak to miało miejsce w pierwszej starej Akademii), no i się mocno rozczarował. 

    Nie ogladalam filmu i mam na niego wyrąbane, ale to że twojej corce film się podobał nie oznacza ze caly swiat musi sie nim zachwycac. Piszesz spieniona jakbys sama ten film robila.

    A istnieją darmowe kurtyzany?

    • Like 2

  6. Z jednej strony wiele tych blogów to była trochę wiocha, z drugiej strony, przynajmniej laski były kreatywne (szczególnie te, które nie miały dużo kasy i musiały faktycznie tworzyć stylizacje z tego co mają a nie kupować nowe ciuchy do każdego posta) i nie były to tylko same reklamy i sztuczne perfekcyjne życie na Instagram.

    • Like 3

  7. 1 godzinę temu, Wiktoriakowalik96 napisał:

    Niby dlaczego? Nawet mnie nie znasz, nie wiesz nic o mnie, a od razu zakladasz, ze nie mam szans. 

    Jeśli to 96 w nicku to rocznik, to powinnaś szybko trochę dojrzeć 🙂

     

    Dnia 11.06.2023 o 10:14, Marzena7070 napisał:

    Tak samo jak Damian podczas masterchefa opowiadał,że ma syna. Już jakiś rok czy 2 l temu jak chodziły ploty,że jest z Dawidem to obczajałam jego konto i nie ma nic, w necie na insta żadnej informacji o tym,że ma dziecko

    Jednak bardziej prawdopodobne jest że po prostu nie wrzuca zdjęć dziecka do neta niż że opowiadał w programie telewizyjnym o wymyślonym dziecku.

    • Like 1
×