Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ko_za

Zarejestrowani
  • Zawartość

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Zawsze gdy się budzi staram się go przytulać, pobujać ale efekt jest taki, że pręży się na rękach, wrzeszczy na cały głos i wyrywa z objęć a smoczek ląduje na podłodze. Już nie mam sił na to dziecko
  2. Ze spaniem też jest problem, zasypia przy piersi i przenoszę do do łóżeczka ale i tak kilka razy w nocy się budzi i muszę go zanieść do nas. Czasami że zmęczenia po prostu usypiam i budzę się rano a okazuje się, że syn spał z.nami całą noc...
  3. Niestety klęska całkowita. Dziecko w ogóle odrzuciło butelkę, po ponad godzinnej histerii musiałam podać pierś. W ten sposób nigdy go nie odstawię.
  4. Z odciaganiem niestety odpada, nie potrafię wciągnąć laktatorem dużo mleka, jedna porcję muszę zbierać po kilka razy i trwa to długo.
  5. Nie wyobrażam odstawienia przez to jak dużo mleka pije teraz syn. Zresztą, odstawię i co dam w zamian? Dzisiaj w nocy liczyłam pobudki i budził się 8 razy i tyle razy musiałam podać pierś.
  6. Nie chcę jeszcze całkowicie odstawiać dziecka od piersi, mimo wszystko do roku dobrze jest karmić a potem wprowadzić mleko krowie. Mm nie chcę podawać skoro mam swoje, bardziej wartościowe. O smoczku pisałam bo nie zawsze dziecko budzi się z głodu, czasami coś go przestraszy albo po prostu potrzebuje bliskości. Czasami wystarczy, że mąż go pobuja i da smoczek, ale jak widzi mnie to płacze dopóki nie dostanie piersi...
  7. Witam, mam problem z karmieniem piersią, już nie daję rady. Moje dziecko skończyło 10 miesięcy, planowałam karmić do roku ale nie wyobrażam sobie teraz odstawienia. Dietę rozszerzałam od 6 miesiąca, z początku chętnie próbował nowych rzeczy. Teraz je lub próbuje 4 posiłki dziennie ale w międzyczasie ciągle domaga się mleka. Pierś musi być do każdej drzemki (2 razy dziennie) a bywają dni, że nie chce jeść posiłków stałych a tylko pić mleko. Skubnie że dwa razy kanapkę a reszta się bawi albo rzuca na podłogę. Nawet jak jest głodny to krzyczy o pierś a nawet nie ruszy czegoś innego. Najgorzej jest jednak w nocy, zawsze usypia przy piersi ale w nocy budzi się kilka razy na jedzenie. Smoczka używa mało, próbowałam dawać mu smoczka w nocy zamiast mleka ale wypluwa i krzyczy na cały dom... Nie wiem jak wrócę do pracy po Nowym Roku, chodzę jak zombi, ciągle niewyspana. Mam wrażenie, że dziecko mną rządzi. Czy ktoś był w takiej sytuacji?
×