Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Stella i kot

Zarejestrowani
  • Zawartość

    876
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Stella i kot

  1. Stella i kot

    Nowy rok, stara zgorzkniała singielka

    Wchodziłam ostatnio na strone gisu, to non stop jest tam jakieś ogłoszenie o wycofaniu jakiś suplementów ze wzgłędu na zawartość szkodliwych substancji.
  2. Stella i kot

    Nowy rok, stara zgorzkniała singielka

    Dla niej to już tylko tupecik, a na wielkie wyjścia do łażenia boso po parku beret. Będzie wtedy old mani stajl wersja przyrodniczo- botaniczna.
  3. Stella i kot

    Nowy rok, stara zgorzkniała singielka

    Właśnie. Nie wie jaki jest dzień tygodnia, ale pamięta dokładnie kiedy piła. Kontrole nad swoim życiem straciła całkowicie.
  4. Stella i kot

    Nowy rok, stara zgorzkniała singielka

    Ma ubogie słownictwo . Mózg jej dosłownie dymi jak się wypowiada. Ona ma trudność z ułożeniem logicznego zdania. Taka dama rynsztokowa.
  5. Stella i kot

    Nowy rok, stara zgorzkniała singielka

    26:08 co ona z tymi dzwonkami robi? Gada jak potłuczona w tej łazience, tylko mm mlask, cmok mmm. Nie można zdania zrozumieć.
  6. Stella i kot

    Nowy rok, stara zgorzkniała singielka

    To uziemianie w parku też nic nie daje. Zamiast wracać mózgiem na ziemię, do rzeczywistości to ona odlatuje i jest bliżej merkurego.
  7. Stella i kot

    Nowy rok, stara zgorzkniała singielka

    Wczoraj jak gfiazda udostępniła na storis jakąś rozmowę z wicką, którą pisała, że również osoby autystyczne źle reagują na fajerwerki, a siwson odpisał żeby sama założyła kanał i o tym gadała to mnie zmroziło. Jaka ona jest nie tylko sfrustrowana, ale i tępa. Zero empatii, mózgu. Czegokolwiek.
  8. Stella i kot

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Nauczyć to może i ta babcia chciała. Tylko możliwości uczennicy kiepskie. Krótko mówiąc babcia poniosła klęskę edukacyjną z powodu niedostosowania poziomu intelektalnego ucznia.
  9. Stella i kot

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Mało osób kupi ebooka. Piszą komentarze, piszą, ale przyjdzie co do czego i klops. Po drugie w grudniu wydatków jest mnóstwo i skupienie jest na świętach, prezentach itd. Wątpię, że tlumy osób w tym okresie będa się tym pseudo przepiśnikiem podniecać.
  10. Stella i kot

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Mi się u niej nigdy reklamy nie włączają. Fakt, że całe te arcydzieła oglądam w 2 minuty na suwaku. U innych youtuberow za to reklamy wyświetlają się często.
  11. Stella i kot

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Moja teoria jest znów taka, że ona non stop pokazuje to samo i kazdy by się zanudził przy codziennych vlogach. Dwa wstawiając vlogi rzadziej stwarza pozór, że jest taka zajęta i zabiegana, że az nie ma czasu filmu wrzucić.
  12. Stella i kot

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Coraz bardziej obrzydliwa. Ujecia z wanny to porażka. Męska cześć widzów ( o ile była) uciekła z krzykiem.
  13. Stella i kot

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Też mnie to ciekawi. Mój organizm po owsiance leży i kwiczy. Jestem senna, głowa mnie boli. Nie mogę jeść takich śniadań i ogólnie posiłków.
  14. Stella i kot

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Gdzieś w tych odpowiedziach było, ze będzie przepis na owsiankę budyniową. Padam. Czy te jej wicki żyją pod kamieniem? Ktoś na pół dnia zamyka je w tapczanie i wypuszcza na kilka godzin? To nie jest normalne... wsypać budyń do garnka. Powinna to rozrysować jeszcze. Przepis dla ludzi ponadinteligentnych normalnie.
  15. Stella i kot

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Ciekawe jaka będzie cena ebooka i ile egzemplarzy sprzeda? Może z 5 jej się uda.
  16. Stella i kot

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Ona zmieniła się przez pieniądze i koniec kropka. Z szarej, dosyć skromnej myszki stała się Karyną. Ani wina Lwa ani rodziców. To wina jej nieprzepracowanych emocji, małej inteligencji.
  17. Stella i kot

    41 odcieni życia w paczkomacie

    Ten pseudo ebook to jakas forma terapii. Widać jaka jest nakręcona. Chyba chce wreszcie coś w końcu zrobić całkowicie sama. Jaki bedzie efekt, wszyscy jesteśmy w stanie przewidzieć.
  18. Stella i kot

    Internet mi działa i kupiłam umowę

    Jeszcze tytuł jakiegos filmu miała, ze Mazury sprzedane. Jeśli ona wymaga przeprosin to jest glupsza niż myślałam. Sama nigdy konkretnie do Mazur się nie odniosła, podsycała temat i nakręcała plotki.
  19. Stella i kot

    Internet mi działa i kupiłam umowę

    U niej widać problemy emocjonalne po przywiązaniu do psa. Wszędzie musi być z tym małym sierściuchem. Lola daje jej prowizoryczne poczucie bezpieczeństwa.
  20. Stella i kot

    Internet mi działa i kupiłam umowę

    Mnie zastanawia czy kiedykolwiek ktoś zareaguje (ze świata youtube, instagrama) jak ona "dba" o zwierzęta. Sporo jest kont behawiorystów w sieci, weterynarzy, ale oni raczej nie są chetni do delikatnego zwrócenia uwagi.
  21. Stella i kot

    41 stron i koniec dyskusji!

    Jak serio ta torebka kosztuje 11 tysi to współczuję. Nie jest może brzydka, ale jest taka nijaka. Wyglada jak z sieciówki za 150 zł.
  22. Stella i kot

    41 stron i koniec dyskusji!

    Jeju jaki ona ma brzuch . Kilka okresow w jeden sie skumulowal? Nie pamietam jak torebka ani okulary wyglądają bo calą moją uwagę zwrócił jej grawitacyjny biust i brzuch.
  23. Stella i kot

    41 stron i koniec dyskusji!

    Nic, bo nie jestem zwolenniczką tindera
  24. Stella i kot

    41 stron i koniec dyskusji!

    Akurat w tej kwestii jestem zdania, że jak się ma kogoś poznać to się go pozna i to najczesciej w najmniej spodziewanych okolicznosciach. Wiem, że to brzmi żałośnie i lece teraz siwą, ale mówię na własnych doswiadczeniach. Nigdy nie udało mi się nikogo poznać na żadnych wyjściach, imprezach, tylko przypadkowo. Oczywiście nie mowię, żeby zamykać się w domu bo to oczywiste, że nikt wtedy się nie pojawi. Tylko chodzi mi o to, ze jak nastawiałam się na poznanie kogoś to zawsze kończyło się odwrotnie, a osoba pojawiała się kiedy akurat nigdy o tym nie myślałam.
  25. Stella i kot

    41 stron i koniec dyskusji!

    Suszi jakoś tak chetnie zabierać po sklepach nie chciała. Wtedy "problem" nie istniał.
×