Jako że pracowałam w sklepie - towar się układa tak aby najstarszy był na górze, to raczej oczywiste, chcesz świeższy poszukaj dalej, głębiej. Towar się kontroluje tylko według daty - jak coś się zepsuje wcześniej to wina ludzi, producenta ale tego nikt nie sprawdza. Ludzie potrafią zabrać np serek z lodówki, wrzucić między ciuchy - stamtąd pracownik daje go z powrotem do lodówki. Jedzenie może się też psuć przez to ze po dostawie długo leży na magazynie - im szybciej trafi do lodówki tym lepiej.