Ta powyższa wskazówka jest dość wartościowa.
Jak kiedyś spotkasz na osiedlu jego żonę, zagadaj z nią niech zobaczy Was razem i może się wystraszy, bo nie będzie już taki anonimowy.
Jako facet po 40'tce nie widzę nic w tym złego, że zagadał - ale jeśli robi się zbyt nachalny to już zapala się czerwona lampka.
i mała wskazówka - dziewczyny szukajcie sobie facetów - "Samotność to pies" (Lady Pank)
Powodzenia.