Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

CarMateoo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    98
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

16 Good

O CarMateoo

  • Urodziny 16.11.1982

Ostatnio na profilu byli

2312 wyświetleń profilu
  1. To forum jest identycznie psycho jak ci, którzy swoim bytem je przy życiu utrzymują. Zachowanie moderacji to zwykłe, szczenięce widzi mi się. Interie, wp i inne oneto gady utrzymują już garstki tambylców i sama moderacja albowiem każdy kto ma jakikolwiek mózg już dawno dał sobie na luz. Amerykanska demokracyja, na ruskich nap...ier.dalają a sami ludziom usta zamykają.
  2. Aha, mini czynszyk taż ma, ściany z karton/gipsu, każde (pie.rd.nięcie) sąsiadów słychać, metrów pewnie w mieszkaniu tyle, ile u mnie w garażu, na dodatek tani prądzio, gazio i wodzia. Suma sumarum przy 5,6 osobowej rodzinie koszt utrzymania kilku ton betonu przez lat 10 będzie porównywalny z utrzymaniem 4 domów poza Unią Europejską a gdy mowa o samym zakupie - trzeba będzie policzyć przez razy 3, albowiem za cenę klasycznego M2 w dużych, jeszcze polskich miastach poza Unią nabywa się co najmniej dwa domy z dużą działką w okolicach dużych miast poza strefą ogrodzoną wysokim płotem pod prądem. Nic, tylko usiąść i się cieszyć z własnej głupoty albowiem w polszy trzeba być maso/sado aby chcieć tu mieszkać, żyć, pracować, kształcić się i odpoczywać. Dlaczego? Bo, każdemu Polakowi zabraknie ze 2 życia aby móc spłacić to, gdzie dałoby się odpoczywać. Jakim prawem w mieście z epoki kamienia łupanego mam zapłacić pół miliona za 50m2 betonu a potem miesiąc w miesiąc minimum 1000zł na resztę mediów? 30 lat życia = 360 miesięcy x 1000zł = 360.000zł Zakup M2 = 500.000zł Odsetki (9.85% rocznie) w kredycie na 25lat czyli +246,25% do kwoty 500.000zł czyli = 1.231.250zł ---------------- 360.000+ 500.000 + 1.231.250 = 2.031.050zł wynik podzielić na 360 miesięcy --- 5642zł miesięcznie ale!!!! ale w Polsce zarabia się około 2800zł netto przy umowie o pracę (pełen etat), to średnia z GUS za 2021... zatem: 2.031.050zł odjąć minimalnie 1000zł na życie (jedzenie, odzież, zachcianki, leczenie) misiecznie... zatem z wypłaty zostaje 1800zł netto i gdy te kwotę uznamy za to, co możemy odłożyć oraz ... 2.031.050zł podzielimy przez te 1800zł to wyjdzie nam: 1128 miesięcy! a 1128 miesięcy to około 94 lata z hakiem, zatem... klasyczna osoba samotna pracująca na umowę o pracę w Polsce, gdy nabędzie w wieku lat 20 mieszkanie we Wrocku to praktycznie... stanie się jego właścicielem w wieku lat 114 !! Powodzenia wszystkim przy...gu.po.m życzę...
  3. CarMateoo

    Warszawskie dymanko pracowników...

    Pracy szukanej "na długo" już nie ma. Od minimum dwóch lat nie liczy się doświadczenie pracownika, jego lojalność, chęć pracy, rozwoju siebie i firmy. Liczy się tylko stawka, za którą pracownik mógłby mieć chęć udawania, że coś umie/robi. 80% warszawskich garbodawców woli plajtę aniżeli mieć doczynienia z kimś, kto coś umie, może, potrafi. Dlaczego? Dlatego, że tacy ludzie aż w 95% przypadków są mądrzejsi od pracodawców i nie dają się wy..du..pcy.ć mitem/kitem. Tylko i wyłącznie ludzie z doświadczeniem znają swoją wartość i umieją siebie szanować, nie zasilają sobą przydrożnych knajp za michę ryżu, są konsekwentni, wymagający, chcący a tacy niestety - są bardzo niewygodni "znaczy się za drodzy" na zakłamane możliwości 90% firm. Aktualnie jestem w kontakcie z jedną z psychicznych firm w której zamknięto tuż po świętach dwa trzy punkty gastro w Wawie. Skończyło się podziękowaniem (urlopy) dla wielu pomocników bo - nie dogadano się z kucharzami. Trzeba, mieć nawalone pod kopułą równo aby wierzyć w to - że do pracy przyjdzie jakiś dobry kucharz na stawce 25-30zł. Te czasy minęły, zatem pora sięgnąć głębiej do kieszeni gdy chce się interes utrzymać. Pracodawca wydający od 150 do 250 obiadów dziennie zamyka punkt bo kucharz krzyknął 6000zł na rękę wypłacane w dniówkach (w dniówkach, bo niewypłacalność warszawska to już plaga, istnieje w 75% zakładów). Punkt zamykamy bo nie ma komu gotować. Kim trzeba być, aby nie móc dopłacić 1500zł aby móc nadal być, no kim? Dla zasady? Zmowa rynkowa? Wszyscy jednym hurtem? No to wszyscy pójdą do piachu jeden za drugim bo na forach gastronimicznych ludzie nie schodzą już z minimum 35zł netto na godzinę. Dlaczego tak? Dlatego, że wyprodukowanie w zaciszu domowym kilku kilogramów dobrych pierogów dziennie, wyprodukowanie kilkudziesięciu zestawów obiadowych (zrazy, kotlety) a potem odsprzedanie tego "byłym pracodawcom" u których nie ma już nikogo, któ mógłby to zrobić na miejscu ... to dniówka na poziomie minimum 350-450zł. I za takie peiniądze można żyć mając mini ratki, rodzinę i siebie na utrzymaniu. Zatem niech zamykają, plajtują a potem z drukarki banknoty niech sobie drukują w celu spłaty zobowiązań i długów. Zasada jest już prosta: "ILE WSADZISZ - TYLE WYJMIESZ, WSADZASZ ZERO - ZERO WYJDZIE"
  4. 1. na początek 20zł, potem 25zł... - znaczy "na zawsze 20zł" bo gdy uśmiechniecie się o 25zł na wasze miejsce przyjdą nowi, którzy usłyszą te samą bajkę co Wy na początku 2. dzień, dwa bezpłatne - musimy sprawdzić co umiesz, potem 30zł/h - znaczy, że hulasz za friko dwa, trzy dzionki po to, aby usłyszeć że niestety nie nadajesz się (na Twoje miejsce są już inni naiwni) 3. miesięczna wypłata w gastronomii - ukrainki często czekają na te wypłaty nie miesiąc lecz kilka... (będąc już często u innego garbodawcy) 4. będzie pan/pani zadowolona - znaczy dokładnie to, lecz pracodawca ma na myśli siebie 5. dogadamy się - to prawda, pogadacie sobie gdy będziesz słuchać, jak Ci dziękują za współpracę, gdy świeżych naiwnych znajdą 6. wypłata na konto, blikiem i podobnymi - spory mit, zwłaszcza na dniach próbnych... 7. damy panu/pani klucze od razu do firmy, ufamy pani/panu - znaczy, ktoś coś zayeppie a Wy za to odpowiecie - tak działa menadżerka która za dużo z zakładu wyniosła i szuka kozła ofiarnego 8. premia - fraza przyciągawsza, ma za zadanie przyciągać chętnych do pracy, w 98% przypadkach premia nieistnieje 9. praca od 8 do około 17 znaczy często od 8 do 19... 20... 10. nadgodziny - istnieją jedynie w formie godzin (czasu), nigdy w formie pieniążków zatem nie istnieją takowe jak +50% za każdą nadgodzinę... 11. godziny nocne - płacone są standardowo 12. okresy świąteczne i dni wolne od pracy - nikt nie wypłaci stawki +100% za pracę w tych dniach 13. zatrudnimy kucharzy i pomoce kuchenne - oznacza, że nikogo nie mają i chętny pacjent będzie pracował za jedną stawkę na trzech stanowiskach 14. kucharz - dzisiaj pracuje na stanowiskach: kucharz, zmywak, magazynier, wydawka, kasjer + często jeszcze jako dostawca (biegając w kitlu po sklepach bo ... czegoś zabrakło) 15. przerwa obiadowa o godz. 12-13 - od minimum dekady nie istnieje w warszawskiej gastronomii 16. praca w systemie 1/1 to praca od poniedziałku do soboty w godz. 7-8 > 18-19 w naciskiem na sobotę do oporu... 17. praca w systemie 2/2 to praca po 14-15-16 godzin na dobę 18. okres próbny - czas, w którym zapitalacie na najniżej stawce a pracodawca w tym czasie szuka nowych zapitalaczy, wszak wie że gdy przjdzie "dogadać się" to nie dogada się... Pozdrawiam wszystkich tych, którzy nabierają się na bajerę a potem płaczą! 19. dostawca - pan będzie zadowolony, zwracamy za paliwo i dajemy jeszcze 5zł na godzinę i jeszcze obiad i jeszcze 2zł od dostawy! A za przegląd techniczny? A za OC? A za myjnię? A za klocki hamulcowe, tarcze, opony, amortyzatory, tuleje, płyny, oleje ... już nieeee??
  5. CarMateoo

    Wspólne saunowanie

    Mateoo sądzi, że na te pato nikt ni epoleci, wszak najlepsza rozgrzewka to dobre tarcie a nie jakie tam sauny. Kolega, jakiś staroświecki he,he ale za to jaki romantico. W okolicach Kickiego kolega poszuka, tam wsioooo wpistuuu towaru co poleci nawet na Cinquecento a jak nie wypali z Wiatrakiem to na starej Woli albo w tójkącie Bermudzkim (ok. Stalowej). Tylko uważaj, bo jak jam się napaczał w twarzyczki naszych rodzimych "prażanek" to mnie się normalnie tydzień HBO ZONE HORROR śnił. Tylko nic nie zjadaj co warszafffianki ugotują dla Tjebia bo na forum już nie wrócisz.
  6. CarMateoo

    czy ma ktoś fajne żarty o żydach?

    Ja mam: Słynny Anrzej rzekł se kiedyś - chciałbym aby każdy Polak miał po 1000 euro. No i każdy ma: za dwie tony węgla, za mini ratkę za chałupkę i tak dalej i dalej... buhahahahha
  7. ... se rzekł i jak se rzekł tak zrobił i mu wyszło ... Każdy Polak prawie ma po 1000 euro: - raty za chałupę - za dwie tony wyngla na zimu... - za utrzymanie choćby dwójki dzieciaka... w miesiącu no i za chwię od gruntu + woda + gazio + prądzio tyszzz będzie "ze" tysiaka Andrzej, chwała Tobie! Amen! Buhahahahhahaha!
  8. Aha, a naukowcy obliczyli już, jakie grunty zostaną zalane za 25-30 lat po całości, bo obliczyli że lodowce topnieją jak szalone. Ponoć Poznania, Wrocka, 3city ma nie być... Dla kogo kupujeta te mieszkania? Aaaa, akwarium se za 30 lat zrobita, ahhahaha...
  9. Wyskakuje mi "nieznany błąd EX" i wsio, nie mogę ustawić avatara.
  10. CarMateoo

    Zdradziłam go i nie mam co jeść

    I nie było tego widać, gdy poznawaliście się? Przecież, wyprowadzić człowieka z równowagi można w tydzień, do granic bólu i rozpaczy. Tydzień zajęłoby mi rozszyfrowanie samicy, serio. Zasady w życiu dwojga są bardzo proste: - krzyknie raz > będzie i drugi - uderzy raz > będzie drugi, trzeci i pięćdzisiąty... - zdradzi raz > zdradzi po cichaczu jeszcze wiele razy... Wymieniać dalej? Samcowi Alfa łapka by się złamała w połowicy u łokcia gdzieś samoczynnie, gdyby chore przerośnięte już wtedy ego władcze rozkazało babie przypitolić, serio. Upadek po całości, samiec honorowy, zasadniczy, godny i wogóle prawdziwy to ... odkręci zada na pięcie i odejdzie od problemu z uśmiechem na twarzy, nie trzeba lać, skakać, te**rr**ory*zować, ka*tow*ać ani nic podobnego... Siłą, szantarzem, strachem to samice przy sobie trzymają jedynie przegrywy bezjajeczne, takie najczęściej gdy zobaczą identycznego jak oni sami na przeciw siebie od razu zakopują łapki, ego, jajko i łeb metr pod grunt. Pyskate to to tylko do słabszych, do pieca z tym.
  11. Średnia nadal na poziomie 3500 brutto czyli na pełnych umowach o pracę może do 2800-3000zł netto. Jak nazywać PRACĄ taką tyrkę, w której 90% narodu zarabia mniej, aniżeli dzieciaki zbierające owoce za granicą? Jak myślicie, zmieni się to kiedyś i będziemy mieli dochody adekwatne do wydatków czy nie? Wiecie, że dzięki dzisiejszym zarobkom 100% ludzi pozbawionych pomocy rodzin ... nie ma szans na start w życiu? No sami zobaczcie: - najem chaty (kawalerka) w dużym mieście, gdzie o tako jest jeszcza jakaś prcka - 2000zł - do tego prądzio, wodzia, gazio, śmieci - minimum 200zł - do tego bilecik, telefonik - 140zł ------ razem 2340zł i teraz... weźmy sobie pensyjkę 2800zł netto z której na życie zostanie 460zł. Gdy podzielimy pozostalość na dni - możemy wydać 15,33zł dziennie! ----- Gdzie nie zerknę stawki ryżo dajne, serio, zwłaszcza te przytrzymywane stałymi umowami. No ludzie! Fabryka telewizorów, 3750zł brutto? Pełen socjal i wychodzi właśnie te 2900 na łapku.
  12. CarMateoo

    Dysk zewnatrzny

    Wszystkie programy są płatne niestety, trzeba poszukać czegoś z witaminą. Te bezpłatne są ograniczone. MiniToolPartitionWizard PRO radzi sobie bardzo dobrze. Trzeba poszukać jakiejś wersji PRO choćby na tydzień w wersji Trial lub popytać ludzi, może ktoś ma coś witaminizowanego. Ze względu na panujące prawo nie mogę nic więcej napisać i odsyłać np. do Torrentów :))) Pamiętaj, tego typu soft potrzebuje czasu i trzeba wiedzieć co się robi. Np. Minitool PRO u mnie ostatnioodzyskiwał dysk 1TB w czasie od 18:30 w piątek i skończył o 7 rano w sobotę. Była ta sama usterka co u Ciebie, znajomego dysk, wieczorem odpiął od komputera, wszystko było ok a rano dysk już nie był widoczny. Sprawdziłem sprzęt, dysk sprawny, SMART ok, nic nie wskazywał na awarię techniczną. Partycja stała się NEIZNANA i nierozpoznawalna pod jakimkolwiek systemem (Mac, Linux, Windows, Unix) a najlepsze to to, że nie dało się przywrócić (ręcznie) partycji, jakby informacje na ich temat wyzerowane, trzeba było skanować dysk i wyszukiwać pozostałe tam pliki. Takich dysków miałem w tym roku już 8, każdy dostał histerii gdy działał z Windows 10 lub 11.
  13. CarMateoo

    Ocena proponowana

    Daj na luz, serio. W moich czasach szkoły średniej (lata 1990-1995) nie było interneciku, komputerków, telewizorków, gierek i innych a każdy miał średnią minimum 3.5, serio. Daj na luz, kup łopatę, pomarańczową kamizelkę, jakieś kalosze i szukaj byle czego a technikum odpuść, szkoda czasu. Czy Ty rozumiesz, że po ukończeniu tej szkoły masz zostać technikiem? Jaki z Ciebie technik, skoro na golach hulasz? Ale pato w tym kraju powstało. Pytasz na forum co masz zrobić tydzień przed końcem semestru? A co się porabiało przez całe wakacje aż do teraz? Wiedźmin?
  14. Wynająć działkę za grosze, wystarczy 300m2. Jedną stronę podkopać na głębokość 200cm, wysiedlić folią, zalać wodą, wpuścić karpie i inne rybki. W drugim końcu postawić wędzarnię a na pozostałej powierzchni zasadzić warzywa. Nabyć małe autko typu bus, zarejestrować autoprodukcję żywności i zainwestować 3000-4000zł w sadzonki. Wiosną posiać, latem zebrać, przerobić, wekować, pasteryzować, wędzić a na jesień jełopom na ryneczkach i po knajpach w dużych miastach "swojskie" gonić. Ja tak żyję już 24 lata. Dochody miesięczne po sezonie netto liczone z dwucyfrówką na przedzie i trzema zerami na tyle. Mateoo zatem radzi - motto życia = yepać pracę u kogoś i dla kogoś. Kaczuszki, kurki, gęsi, króliki ... pasztety "palce lizać" Zasada numer UNO: nigdy nie oddawać do skupów swoich upraw - samemu to przerabiać - produkować - tak aby cwaniactwo krawaciarskie z dużych miast nie dorabiało się na naszym garbie. Dodatkowa opcja - skupować za grosze ze wszystkich wioch od dzieciaków jagody, borówki, poziomki, grzyby. Przerabiać, produkować, pasteryzować, suszyć - sprzedawać. Ja w tym roku kupiłem na terenie Litwy, Łotwy i Estonii ponad 7800kg grzybów i ponad 6400kg jagód i poziomek. Wsio już ususzone lub w mrożonki poszło i czeka na dobrą zimę. Po podatkach i robociźnie + 2450% dochodu. W tym roku skupowali kilogram jagód za 1zł brutto w skupach pod Rygą, trybisz? Ja dałem wszystkim 1,50zł i zgarnąłem chyba wsio, co Łotysze wyzbierali.
  15. Dawno temu, ktoś w Polsce zrobił test, właśnie kasjerów. YT usuneło filmy bo wyszło z tego, że kasjerka w bidrze na jednej przedświątecznej zmianie przewałkowała 7000kg towarów. Tak, tak, 7 ton z kamery w czasie 9 godzin zliczyli, tyle przesunęła nad czytnikiem.
×