Witam. Moje serce pękło na pół w piątek mój ginekolog powiedział że w macicy jest worek owodniowy ale zarodek który jest w tym worku owodniowym jest zbyt mały na czas trwania ciąży i że niestety ale dojdzie do poronienia czy któraś tak miala? Miałam invitro 1 listopada z moich obliczeń wychodzi ze jestem w 5tc plus 5 dni. Gdy byłam u ginekologa mówiła mi że to 6.7 tydzień. Za 2 tygodnie mam kolej a wizytę. 23.grudnia. On aliczy że w ciągu 2 tygodni może dojść do samoistnego poronienie. Czy jest może jakaś nadzieja ze w ciągu tych 2 tyg. Zarodek się powiększy? Naprawdę tak chciałabym by było wszystko oke. Chcę zostać mamą nie mogę przestać myśleć o tym... Bo to od środka mnie boli strasznie że jestem teraz w ciąży a zaraz poronię albo będą mnie czyścić jak do tego nie dojdzie. Proszę o radę. Dziękuję.