Czytam ze zdziwieniem i przerażeniem. Nie wiem dlaczego jest tyle wrogich komentarzy i skąd one się biorą. Oczywiście, jak w każdym zawodzie są popaprańcy, ale są tez ludzie na poziomie. Nie wiem, może mam szczęście, ale generalnie, kiedy tylko stosuje się zasadę, że przed wizytą, sprawdzam do kogo chcę pójść, to potem nie mam żadnych problemów. Generalnie polecam wszystkim taką zasadę - prosta i zdrowa ....... z drugiej strony, myślę, że nie stwarzam żadnych problemów w gabinecie, jestem dość śmiała, bo długo zmagam się z różnymi przypadłościami, a do ginekologa musiałam pójść w wieku 12 lat ..... no cóż, niektórzy mają szczęście. Dzisiaj mam już 2 córki, no cóż ..... czyli dwie ciąże, dwa porody .... czyli wiele badań ..... i żyję. Niestety trzeba pilnować się i badać ....... polecam, to nie boli ......
