Witam to znów ja, ten od tych długich wypocin o zdradzie emocjonalnej. Chciałem Wam podziękować za odpowiedzi mimo, że czasami dyskusja odbiegała lekko od głównych założeń tematu. Dziękuję za wszelkie uwagi, porady. Coś z tego wyciągnąłem. Szkoda, że temat przepadł, ale mam Wasze odpowiedzi na mailu. Wiem już w jakim kierunku chce zmierzać i myślę, że z czasem przy pomocy terapii par uda mi się więcej zrozumieć. Będę tu zaglądał co jakiś czas. A i po pewnym czasie podzielę się z Wami jak to będzie wyglądało w związku za jakiś czas. Na razie jest początek powrotu na dobre tory, ale widać to światełko w tunelu. Przed nami dużo pracy i myślę, że owocnej. Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję