Chyba zdziczała od tego przybywania w samotności, jak człowiek ma znajomych i na przykład pracę, gdzie ma żywy kontakt z drugim człowiekiem, to nie przeżywa, że trzeba gdzieś zadzwonić albo się do kogoś odezwać.
A ja mam wyrzuty sumienia, że robię źle dla zdrowia, kiedy do przygotowania obiadu użyję takich gotowców, tymczasem Siwa chce ebuka robić z takimi "przepisami"
Trochę inny temat: macie coś ze sklepu Wasalaa? Jak z jakością?
Podoba mi się parę rzeczy, ale zniechęca mnie, że kiedyś wysłali Siwej bluzę, czyli jest ich ambasadorką xD