Po kilkuletniej przerwie założyłam konto na Tinderze, korzystałam z wersji przeglądarkowej, użyłam konta Fb, podałam numer telefonu, zweryfikowałam adres e-mail. Nie złamałam regulaminu, nikogo nie obraziłam, zdążyłam tylko dać w prawo kilka profili i poszłam spać. Następnego dnia Tinder wymusił weryfikację za pomocą odtworzenia póz ze zdjęć - zrobiłam to, po czym dostałam komunikat o zablokowaniu profilu. Czy da się coś z tym zrobić? Wysłałam zgłoszenie do działu pomocy, ale nie wiem, czy to coś da.