obgaduje

Jej prawie były mąż posuwał na insta wspólne zdjęcia. Zostało jedno rodzinne. To już całkiem musi być nieciekawie.

Otóż nie można się zapisać już, tak napisała w komentarzu

Działa, pracuje, wakacje,wesela, koncerty, dostawy, wykańcza dom,wszytko po staremu

Bo nagrywa się od góry i przycina czoło,wtedy szyi nie widać ,a ona ma szeroką i krótką.plus podbródki i mina. U siebie ma wprawę,żeby dobrze się filmować

Z Alicją są ok, ona akurat udostępniła

Oglądamy. Chyba nic takiego, ona chłopa nie pokazywała jakoś regularnie.

Wjechała reklama najdroższych mat świata. Dla mnie tu kończy się autentyczność. Okazało się, że zdrowe życie i sylwetka to być może choroba jelit czy tam żołądka. Plus zaburzenia snu, lękowe.

Zauważyłyście, że nie ma żadnego komentarza, a to ja wygrałam w tamtym roku w konkursie? I tak super było i polecam. Ciekawe, czy te konta jeszcze istnieją. Trochę nie chce mi się szukać.

Myśli, że pudle i inne nie wyciągną zdjęć do kolejnego artykułu. Ona ciągle otwiera i zamyka profil

Myślę, że Wielgos i ekipa tak ją bolą, że razem pracują, tylko bez niej. Ona została w ucz żeby tą nieszczęsną specjalizacje zrobić, bo jakby się przeniosła to by było po specjalizacji. Teraz niby super ludzie w pracy, ale przyjaźni już tak nie ma. Może ludziom przeszkadzają jednak przasnosc nicoli i jej włosy w jedzeniu. Ona nie ma pomysłu kim chce być. Czy koleżanka z balkonu czy snobką obwieszona markowymi rzeczami. Też mnie ciekawi jej definicja szczęścia.

Też o tym pomyślałam, ale może jeszcze będzie miała chlanko z psiapsi.

On jest tam prezesem, zarabia kasę. To złudne, że jest ponad N intelektem czy umiejętnościami. Nie spotkałaś się z tym, że facet idzie zajmować się swoimi sprawami w weekend? Mają opiekunkę d ok dzieci przecież, na pewno, ta co sprząta odbiera dzieciaki że szkoły i siedzi z nimi. Tak się żyje, jak się ma kasę, oni w firmie albo w robocie, dzieciakami ktoś się zajmie. I to jest normalne przecież w wielu domach

Można, ale nie trzeba. Ty byś się ze wstydu spaliła, a ona nie. Co z tego, że ludzie przynieśli, twoim zdaniem, lepsze jedzenie. Nie było nas tam, nie wiemy, jak się bawili i czy wyszli głodni.

O czym ty w ogóle mówisz??? Szambo nie śmierdzi, zamawiasz wywóz i tyle. Często gminy nie mają kasy na kanalizację i mnóstwo miejscowości to domy z szambami. Żadna masakra.

Bardziej robi wstyd sąsiadowi. Bez przesady, że jej mąż porządny facet , wie z kim żyje i kogo wybrał. Już nie żałujmy go tak bardzo. Widać po Ance, że chce być jak Blanka L., tylko ma się za bardziej oświeconą. Jak komentowała ostatnio czary mary ceremoniały kakao, to mi się przypomniało, że na bali też jakieś chrzty, oczyszczenia przechodziła. Z firmą oczywiście wszystko się opóźnia jak zwykle, miał być szał, produkty, nowa odsłona skarpet i co? I nico. Dieta taka super i ruch siedem razy w tygodniu i co. I nico. Bo to tylko pod publiczkę jest, jak dla mnie, to ona ani miski czystej nie trzyma, ani alko nie odstawiła. Już po operacji na woreczek tak super się odżywiła i jej szybko przeszło.

A to ja ją gdzieś od roku obserwuję, może półtora. Dla mnie skala tego, do czego ludzie się czepiają jest niewyobrażalna. I podoba mi się, że nie udaje, że jej to nie rusza, tylko wstawia te screeny i o nich mówi. Pszypierolki o kulane pulpety? To jest chore ogólnie. Większość influ udaje, że tego nie ma, albo kręci dramę na jednym komentarzu.

Moim zdaniem ten teren był tak latami zaniedbany, że ona sobie nie oradzi, żeby odgruzowac sama. Takie iglaki to się ciągnikiem wyrywa, tak samo jak drzewka samosiejki. Przecież to odrośnie na wiosnę jak szalone. Darń też trzeba ściągać maszynowo. Ona myśli, że orzkopie szpadlem, wsadzli pięć roślin i co. Zarośnie jej to trawą w kolano, jeszcze jak będzie podlewać. Ta borówka to dramat, wszystkie krzaki w kupie wsadziła. Obstawiam, że w zimie zające jej to wszystko zjedzą.

Rozdrabniarka do gałęzi, sekator akumulatorowy, a płakała, że pieniędzy nie ma. Wory ziemi i rośliny było ostatnio widać. Tam idzie morze pieniędzy na jej ogrodową manię

Może warsztaty hokus pokus joga moda, nie wiadomo co za jedyne 3500?

Jak podejrzewałam, nic nie zmienia, tylko z nazwy będzie dizajnerką oczywiście musie przypomnieć smutną historię Rafała?, który nie wiadomo czy istniał. Patrzę na jej interesy, że chce robić coś wow, a są to zwykłe firemki na waciki, bo facet zarabia kupę kasy, to ona może się w takie coś bawić.

Wzięła sobie kogoś do spółki i robi wielki rebranding marki, czyli podejrzewam logo zmienia i ceny podnosi. Szuka marek premium i modowych itp, żeby się potem porównywać, że ona taka Wow będzie. A nadal będzie to samo, mała firma z magazynkiem w biurze i sprzedaż skarpet i czapek, może profesjonalna sesja wjedzie, a nie zdjęcia z ogródka.

Co myślicie o rebrandingu jej firmy skarpetkowej? Wydaje mi się, że duży szum i mały efekt.

O dzieciach nie będzie pisać, bo są nastolatkami... A chwilę temu lajwy z nastolatkiem, żeby sprzedać kalendarz, to były ok? Napisałaby, że dzieci na razie są w trybie wakacje i tyle. Ze mają osobne pokoje, bo jest więcej miejsca i siedzą i czytają książki, a drugi rysuje. I skończyły by się pytania. A takie pierdzielenie to już było, jak ich kiedyś przestała pokazywać.

Wydaje mi się, że nie kręci dramy na tych komentarzach, co niektóre instagwiazdy, tylko pokazuje rzeczywisty hejt, z jakim się prawie każdy twórca mierzy. Nie monetyzuje tego, jej praca w psychologii jest poza insta, nie przsepisuje podręczników i nie sprzedaje tego jak np segritta

Newsletter będzie o cudownej farmie, czują się jak na wakacjach, wszyscy szczęśliwi, ona może oddać się pasji ogrodnictwa i będzie sadzic jak poebana i tyle przestrzeni i nie ma asfaltu o jak cudownie i koniec wsi i cicho i o jak cudownie i zaraz pracownia będzie malarska już ją aranżuje. I wszystko robi, przenosi sypialnie i organizuje i czarne ręce ma i w szlafrok może na pole chodzić i kawę na zewnątrz pić i wspaniałe jest. I będzie malować, będzie vo tak kupi jecie i wam się podoba a to TERAPEUTYCZNE dla niej przecież jest.