Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

taka_pokraka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    591
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez taka_pokraka

  1. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Ale ładnej to będą nam robaki zazdrościć
  2. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Po czasie może i człowiek by spróbował ale już nie, w głowie masz i koniec
  3. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Tak, niestety jak człowiekowi klapka zapadnie to koniec.
  4. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Brum, skyr to game changer wśród jogurtów.
  5. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Krupnik tez fuj, ale kapuśniak zjem.
  6. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Do ziemniaki są dość mdłe i olej to podkreśla ale do sałatek z przyprawami jest ok.
  7. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Ostatnio mieszam majonez ze skyrem do takich różnych, jest tak samo pysznie ale jednak poprawiasz trochę wartości odżywcze.
  8. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Nie to całkiem normalne, wiele osób tak ma. Myślisz, że ja tak z tym kombinuję dla przyjemności? Nie moi tez nie zjedzą bez przerobienia na inne danie, to jest o tyle dobre, że przyprawy i papryka dość mocno maskują smaki.
  9. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Zupa kalafiorowa to trauma z dzieciństwa, łzy i smarki mi do tego kapały, w życiu, w życiu tego dobrowolnie nie zjem. To jakaś kara i tortury. Placki są tłuste ale lubię.
  10. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    To właśnie mówiłam, kawior nie nadaje się do jedzenia sam.
  11. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Krewetki są ok, ale rybich jaj tez nie lubię, martini wypije ale oliwkę zostawię, sushi też nie jakoś koncept zimnego ryżu i zimnej ryby mi nie lezy. Kawiorem można coś ozdobić sam do jedzenie a się nie nadaje.
  12. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Możesz z ryżem zjeść
  13. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Mi starczy, że ziemniaki maja pełno fobii żywieniowych, dobrze, że ten kłopotu nie dokłada
  14. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Ale to o tym gotowym produkcie w pudełku, można jednak na mrożonkach kupić normalne krewetki krewetki i zrobić samemu. Tak patrząc to możemy wziąć kiełbasę i powiedzieć, że mięso jest fujka bo w tej kiełbasie jest fajka , tyle że to nie mięso a przetworzony produkt.
  15. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Nawet goloneczki z indyka z czosnkiem i miodem?
  16. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Mój je jeszcze więcej niż ja, wszelkie owoce morza uwielbia i całe szczecie, bo przy tym ile je, gdyby jeszcze wymyślał to by była tragedia.
  17. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Odbierasz od kości, podsmażasz cebulkę, wrzucasz fasole, kukurydzę to mięso i passatę. Zawijasz w naleśniki
  18. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    To trzeba takie wypasione kupić nie wiem jak kiedyś trafię to wypróbuję.
  19. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Mogę, mnie to nie zraża. Zresztą mogę oglądać filmy przyrodnicze i jeść mnie nie rusza.
  20. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Może przepiórki są za małe, bo perliczki są smaczne. Jak gdzieś trafię to kupię, choć pewnie trzeba po przepiórce na głowę zrobić. Moim chłopakom najbardziej śmierdzi malizna. Ja zjem puchatego króliczka, potrawka z królika z marchewka pycha, małego prosiaczka, jagniątko i cielaczka też zjem
  21. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Ale takie mięsko jest najlepsze W sobotę mąż robił makaron z krewetkami i porem, sos jest na białym winie i śmietanie, do tego parmezan i to jest pycha
  22. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Tak myślałam by je skarmelizować na masełku.
  23. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Ja tam się nie ograniczam, lubię próbować. Najwyżej coś zjem od razu dwa razy: pierwszy i ostatni. Mi tam krewetkowe robactwo wygląda apetycznie Króliczki lubię, choć obdarte ze skóry wyglądają trochę jak koty, zawszy myślę czy gdyby mi kiedyś sprzedali kota to czy bym się połapała Tez uważam, że jem rzeczy zachęcające wizualnie do zjedzenia
  24. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Lubie próbować różnych rzeczy, jak mi nie posmakuje to najwyżej drugi raz nie będę chciała. W niedziele jedliśmy bigos na tej prędze wołowej i była tak dobra, że mój małżonek zażyczył sobie by mu kupić więcej to w następny weekend zrobi tą pręgę duszoną z ziemniakami i marchewka mini. Moi chłopacy tez nie ciastowi, tylko mięsko by jedli straszenie ich podagrą nie działa.
  25. taka_pokraka

    korespondencja wirtualna

    Przepraszam umkną mi ten post, gdy chłonęłam sympatie naszego kolegi Ze świnki też lubię i słoninę soloną wędzona w przyprawach u nas je się ją na zimno w sensie zmrożoną struga na chlebek Gęsinę, indyka, kaczkę, perliczkę wszystko lubię nie tylko kurczaka. Mówisz? Spróbuję lubię wilgotne wypieki jeśli to nie są maziste kremy
×