Zostawia mi na głowie dosłownie wszystko wykańcza mnie nerwowo i jeszcze na mnie zeruje. Nie mogę już tego wytrzymać.Szukam intensywnie pracy ale jest ciężko. Chce się wyprowadzić jak to tylko możliwe. Jak żyć teraz bo jestem bardzo załamana. Nie dam rady wytrzymać.