Aleksandra1998

Od jakiegoś czasu nieustannie poszukuje pracy. CV modifkuje, poprawiam pod kazdym kontem. Na rynku z ofertami kiepsko. Gdzie nie dzwonię się zapytać, czy kogoś poszukają, lub beda poszukiwać to słyszę że nie.  Prafowalam długo w jednym miejscu, lecz niestety po zmianie dyrektora, moja kierowniczka zrobiła się nie do wytrzymania, czepiała się o wszystko. Zmuszana byłam zmienić pracę, ale tam gdzie poszłam niestety nie przedłużyli mi umowy. Jak się później okazało jest to takie miejsce, gdzie panuje duża rotacja. Jestem już w totalnej rozsypce. Doświadczenie i wykształcenie mam,  a nic nie mogę znaleźć. 

Dnia 19.05.2023 o 19:57, Bimba napisał:

A jakie jest jego zdanie "w temacie pracy"?

Że wymyślam, bo mogę znaleźć pracę gdziekolwiek, ale niestety tak to nie działa. Pomimo rozesłania CV, mało odpowiedzi zwrotnej. 

Dnia 23.05.2023 o 08:26, Yerura napisał:

Rozumiem, że chcesz być niezależna finansowo. Utrata pracy to przykre doświadczenie, jednak pomyśl, że obecność na weselu tej osoby być może jest ważna dla Twojego partnera. Spróbuj z nim o tym porozmawiać. A jeśli nie jest jeszcze za późno, to możecie oboje zrezygnować z udziału w zabawie.

Za późno żeby zrezygnować. Zresztą on uparł się aby pójść na to wesele. Też nie rozmawiał ze mną, bo ustalił sam ze sobą że za wszystko zapłaci. Czasu coraz mniej i nie wiem co robić. 

2 godziny temu, Sylwia1991 napisał:

Masz chwilowe problemy z pracą- zdarza się. Po to ludzie są ze sobą aby mieć w takich chwilach oparcie i sobie pomagać. Przyjmij pomoc i baw się dobrze.

Zakładam że gdyby sytuacja była odwrotna, to też pomogłabyś swojemu facetowi i nie chciałabyś by unosił się honorem i wywoływał kłótnie.

 

 

Po prostu nie chce żeby za mnie płacił. Znam jego zdanie w temacie pracy, dlatego też podchodzę z dystansem do propozycji. 

Po prostu nie chce żeby za mnie płacił. Znam jego zdanie w temacie pracy, dlatego też podchodzę z dystansem do  propozycji. 

Mój partner dostał zaproszenie na wesele i potwierdził obecność. Jednak nie mogę z nim pójść, bo niedawno straciłam pracę. A takie wesele to spory wydatek. On chce pokryć koszty, ale ja nie chce brać od niego pieniędzy. Ciągle się kłócimy, nie wiem jak to rozwiązać, on nie rozumiem że ja nie chce brać od niego pieniędzy. 

Mój partner dostał zaproszenie na wesele i potwierdził obecność. Jednak nie mogę z nim pójść, bo niedawno straciłam pracę. A takie wesele to spory wydatek. On chce pokryć koszty, ale ja nie chce brać od niego pieniędzy. Ciągle się kłócimy, nie wiem jak to rozwiązać, on nie rozumiem że ja nie chce brać od niego pieniędzy.