Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

DonTrump

Zarejestrowani
 Wyświetl profil  Zobacz jego aktywność

  • Zawartość

    956

  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez DonTrump

  1. Napisano

    Przed chwilą, Barnaba 234 napisał:

    A zresztą co to znaczy pomóc , czyli ja mam problem bo długi nw 20 tyś  , czyli psycholog by musiał za mnie pieniądze oddać i wtedy mi pomógł i jestem szczęśliwy.   To jest pomoc.  

    no wlasnie..zalezy czego oczekujesz...trener nie wygra walki za zawodnika, tak jesli masz dlugi, to psycho ci pokaze ze nie jest to tragedia, nientrzeba rozpaczac. BTW są tacy co maja 100k dlugu i są happy.

  3. Napisano

    6 godzin temu, Barnaba 234 napisał:

    Pomagają coś  , ja uważam że oni mają podejście bo coś trzeba z tym zrobić  im jest cb szkoda tylko jako człowieka.  A prawda jest taka że w niczym nie pomoże  . Pogadają,  a dalej ten same problemy. 

    pomoze komus kto nie czyta ksiązek w tej tematyce albo po prostu nie potrafi samemu sie zmotywowac do dzialania. Psycho są jak trenerzy, wiekszosc sie do niczego nie nadaje..

     

  4. Napisano

     

    19 godzin temu, Archic napisał:

    Od pewnego czasu mi się nie podoba (wygląd i ogółem bardziej nacisk na wygląd) , podobają mi się inne dziewczyny ale ona już nie tak bardzo do tego jak się widzimy to aż staje się agresywny wobec niej sam z siebie.

    Gosciu spójrz w lustro. Ludzie sie do siebie upodabniają. Pewnie widziałeś że właściciel buldoga po jakims czasie sam ma nalaną twarz. Zrób porządek ze sobą a Twoja luba sie dostosuje

     

     

  5. Napisano · Edytowano przez DonTrump

    16 godzin temu, Domi99 napisał:

    Wyrozumiałość zależy na co - nie uważam, że dobra dla mnie byłaby np. wyrozumiałość na zdrady przez partnera.

    Zdrada to efekt wcześniejszych zaniedbań. Są osoby ktore uwazają, ze zostały zmuszone do zdrady, bo facet np. caly czas pracowal i ktos poczul sie odepchnięty. Ale nie chodzi o zdrade. Wyrozumialosc dla bledow innych, ogolnie. Czy to ok czy moze to strzal w stope, ktory sie zemsci z czasem?

  7. Napisano

    1 godzinę temu, mannex napisał:

    Jak jest ktoś, komu się związek z narcyzem lub inny zakończył, kto czuje teraz pustkę, rozgoryczenie, samotność, złość, wszystko kręci się w głowie, proponuję spotkanie. Możemy pojechać w góry na parę dni, niedrogo i bez tłumów. Jest piękna pogoda. We dwoje, troje, zawsze jest raźniej, można pogadać o swoich doświadczeniach, przeżyciach, smutkach, zwyczajnie wygadać się. Szczególnie dotyczy to osób, które nie mają się komu wyżalić, nie mają przyjaciół, odpowiednich do takich zwierzeń znajomych. Nawiążmy kontakt. Niezależnie od wieku i płci. Jak coś, ja jestem dojrzałym facetem, gejem. Też jestem ofiarą takiej osoby.

    Jak to jest że musisz z kims przebywac, zakumplowac sie po nieudanym związku? Ja bym nigdy nie wpadl na to. Nie poszlo, byl sajgon, trudno trzeba zyc dalej. I tyle. po co wyjazdy?

  8. Napisano · Edytowano przez DonTrump

     

    Cytat

    Każdy chyba doświadczył, że bycie dobrym nie popłaca już tak ogólnie rzecz biorąc, bo ludzie o dobrym sercu mają düpy całe w siniakach. Dobry człowiek też nie dorobi się kasy większej bo empatia będzie go blokować aby nie eksploatował maluczkich. Sprawdź jak nie wierzysz zaufaj bądź dobry to wrócisz tak jakbyś w kasynie przegrał swoje oszczędności.

    Zgoda w 100%. Fajnie jest uczyc sie na błedach innych ale to zalezy od naszych umiejętbosci ufania ludziom. Mlody czlowiek nie uwierzy, ze ludzie to scierwo i trzeba bardzo uwazac z kim sie prsystaje, bo znają tylko świat szkoly i kolegów ktorych sami wybrali. W doroslym trafiamy na chwile na obcego i musimy podejmowac decyzje czy zsufac czy wygonic, nie ma czasu na kolegowanie sie przez lata.

    Kiedys dzwoni do mnie typ i wciska kit, ze jest z TVN i wybrali moj produkt by zrobic placement w jednym z odcinkow nowego serialu. Rozmawialismy 4 razy i bylem ciekaw kiedy ujoza wysjoczy z tekstem o zaliczke. Wyczulem scam od razu po kilku zdaniach. I wkrecalem go by sobie bekę pokręcic z łba. ale ilu ludzi wywalił na hajs ? niewiadomo łajzy są wszędzie.

  9. Napisano

    9 godzin temu, you_drive_me_C. napisał:

    No nie ma co sie dawać wykorzystywać , to odwieczny problem ludzi (nad)empatycznych

    Nie wiem czy ludzie WWO są zadowoleni z tego bagażu. Nadwrażliwosc ukl. nerwowego moze sie przydac podobno w FBI do profilowania ale to inny świat. W PL chlopstwo opanowało kraj i prędzej jeden 2giego sprzeda za uscisk ręki prezesa, niż zadziała dla dobra firmy czy ogólu.

    9 godzin temu, you_drive_me_C. napisał:

    , ale wg mnie nie warto stawać sie chooyem, trzeba sie zaadaptowac i nie dać sobie wejść na głowę,

    Rózne mamy cele w życiu. Jesli ktos na plan wpisac swoje nazwisko w wikipedii to ujem stać się musi. Nie da sie byc uczciwym i dązyc do sukcesu. Sprawdzone. Tutaj prawie kazdy kradnie i kręci na boku. Kiedy ktos Cie okradnie albo nie wykona tego za co hajs wziął po raz 10ty,  to niestety ale chęć odwetu pojawia sie sama. no ile można dawac innym żerować na sobie. Nie pisze o pozwalaniu na wykorzystywanie siebie, bo to też zalezy od czlowieka. Niektorzy nie umieją mówic nie.

     

     

  10. Napisano · Edytowano przez DonTrump

    11 godzin temu, dumbass napisał:

    Tak i ludzie nie doceniajo tego 

    Nauczone, ze sie nalezy. Cieżko zaakceptować, ze samemu tez trzeba dawac to samo.

    Cytat

    Jak wszelakie cnoty jest trudna do stosowania w praktyce. Trzeba się wznieść ponad swoje ego.

    Niestety nie zgadzam sie. Mialem okres, ze za wszelka cene chcialem byc odpowiedzialny za slowa i czyny, naczytalem sie z doopy poradnikow pseudopsychologow o dojrzalosci itd. Utrzymanie cnoty prowadzi do depresji, wznoszenie sir poza ego powoduje nienawisc motlochu. Bycie swietym polecam masochistom. Ostatnio odpuszczam i staje sie ujkiem takim jak wszyscy, falszywą zaklamaną lajzą, oportunistą, co mowi jedno, mysli 2 a robi 3cie. I zdrowie wraca, usmiech wraca. Nie da sie byc Jezusem wsrod motlochu.Ale moze sa silniejsi i potrafią.

     

  12. Napisano

     

    Dnia 5.04.2023 o 16:18, alutka77777 napisał:

    Staje się nie do zniesienia, próbuje wszystkim dookoła zepsuć humor narzekając, o co chodzi?!

    oraz

    Dnia 5.04.2023 o 16:18, alutka77777 napisał:

    Masakra we mnie jest tyle nienawiści dookoła 😞

    nie bój, wszystko ok. trafiłas w dobre miejsce, tutaj najdziesz podobne, mozecie jskies kółko stworzyć, wymienic doświadczenia

  13. Napisano

    7 godzin temu, becis napisał:

    Powiedzcie mi czy naprawdę jestem tą złą osobą? Moja przyjaciółka od kilku lat jest w związku z facetem, którego zdradza. Ostatnio poznałyśmy znajomego jej faceta, któremu się spodobałam. Wypytywał o mnie, zapraszał na kolację. Ja nie byłam nim zainteresowana, nawet dobrze go nie znałam. Ona wcześniej śmiała się, że jest fajny i, że mogłaby go w nocy odwiedzić. Cały czas powtarzała co ten facet mówi jej facetowi na mój temat, że mnie łatwo nie odpuści, wyciągnęła mnie na kolacje z nim i śmiała się, że będzie piątym kołem u wozu. W końcu podczas tej kolacji zaiskrzyło(sama jestem zakoczona) między mną a nim, a ona wpadła w szał, że wiedziałam, że mi się podoba.. Jestem skołowana. Spytałam jej czy jeśli zostawiłaby swojego faceta to związałaby się z nim? Odpowiedziała, że na pewno nie, bo to są kumple i on jej nie zechce. Nie przypuszczałam, że żywiła do niego jakieś uczucia, bo znałyśmy go 3 dni. Cały czas  mi podgadywała, że facet jest mną zainteresowany. Na początku było mi bardzo głupio, ale im dłużej o tym myślę, tym wydaje mi się, że jej zachowanie to jakiś obłęd.. 😕

    są kluby swingersów spróbujcie 

  18. Napisano

    6 minut temu, mannex napisał:

    Mieszkam ze swoim chłopakiem u mnie, jestem w nieformalnym związku. Kupił auto na jakiś 4 letni kredyt, nie ma żadnych oszczędności, nie stać go na dentystę, a jak się okazuje nawet na opłaty. W tym układzie zamierzam się z nim rozstać. Nic nie poradzę, że nie znoszę ludzi, którzy żyją ponad stan, do tego są lekkomyślni i ubodzy intelektualnie. Wydawało się, że będzie inaczej, ale nie. On był przyzwyczajony do kredytów, ostatnio zaczął lepiej zarabiać, ale to nadal nie są pieniądze, które by usprawiedliwiały takie zachowanie i ciągle jest to życie ponad stan. Każdy kredyt jest życiem ponad stan. Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś bierze kredyt na leczenie, operację, dentystę, itp. Ale nie na zbytek! Jeśli nawet komuś jest auto niezbędne do życia, dojazdu do pracy, itp, to kupuje się auto tanie, które mało pali, a nie kolosa ze spalaniem ponad 10 l za worek kasy. 

    Co myślicie o tym? Macie / mieliście podobny problem z partnerem / partnerką? Wasza reakcja?

    racja, jak sie powali to bedzie prosić Ciebie o pieniądze i szantażować emocjonalnie. wygoń go.

  19. Napisano

    Dnia 28.05.2023 o 06:50, ALEKSANDRA napisał:

    MĘŻATKA pozna mężatkę do szczerych rozmów bez Tabu 

    Pisz do "Czy jest na sali kobyła" Ona jeszcze nie jest mężatką ale dużo pisze na forum o swoim otyłym przyszłym mężu. Nie ma oporów...

×